|
Autor:
Data zakupu usługi: 28 czerwiec 2013 Pisemny: 02 styczeń 2014 |
|
Biuro podróży: (Tula) Typ usługi: пакетный тур, экскурсионный тур |
Cześć. Nazywam się Xenia. Odpoczywałem latem na początku lipca na Peloponezie z przyjacielem. Zdarzyła się sytuacja incydentalna: zabrali „płonący” bilet na + -3 dni przed odlotem. Agentka została ponownie zapytana o wszystko - zapewniła, że wszystko jest w porządku. Po przybyciu na lotnisko Araxos okazało się, że mój przyjaciel i ja nie mieliśmy transferu do hotelu, który znajduje się około 160 km od lotniska. Cały nasz samolot wsiadł już do autobusów touroperatora Muzinidis i odleciał, a my, jak dwaj głupcy, zostaliśmy na lotnisku, gdzie wszyscy nawet nie mówią po angielsku, tylko po grecku.
Dzięki Bogu, że pozostał tam tylko jeden przedstawiciel mousinidis, który zaoferował nam 2 opcje rozwiązania sytuacji: albo pojechać do naszego hotelu taksówką, co będzie kosztować nas razem 400 euro tam iz powrotem, albo zmienić hotel, który znajduje się w pobliżu lotnisko z transferem osobistym. Oczywiście wybraliśmy drugą opcję, dopłacając 100 euro za każdą.
Myśleliśmy, że reszta byłaby już zrujnowana, gdyby nie ludzie z Muzinidis i niesamowity hotel w wiosce Niforeika))) Dziękuję bardzo)))
Po przybyciu do Rosji biuro podróży Kolobok Travel zwróciło nam koszty wymiany hotelu, ale w rublach, a nie po kursie wymiany, po którym zmieniliśmy się z moim przyjacielem, ale znacznie mniej.
Ale to nie wszystko!!! Ku mojej głupocie po raz drugi zwróciłem się do nich z wycieczką w to samo miejsce i do tego samego hotelu. Przyjechałem do nich i zarezerwowałem wycieczkę nie last minute i miesiąc przed przewidywaną datą wyjazdu. Za 4 dni wyjazdu dałem +-25 tysięcy rubli. Około 9 dni przed wyjazdem wydarzyły się nieprzewidziane okoliczności, zmarł mój ukochany. Próbowałem zadzwonić do biura podróży i odwołać wyjazd, ale próby okazały się bezcelowe, z jakiegoś powodu rozległy się długie sygnały dźwiękowe, ale nikt nie odebrał telefonu. Ale najbardziej zdenerwowało mnie to, że zadzwonili do mnie 15 godzin przed wyjazdem i kazali przyjechać i odebrać dokumenty na wyjazd.
Nasuwa się pytanie: co do diabła, jeśli wycieczka nie jest last minute i dlaczego nie zadzwonili do mnie wcześniej, przynajmniej tydzień przed wyjazdem, bo w takich przypadkach są zobowiązani do wcześniejszego powiadomienia.
Potem przyszedłem do nich, miałem ubezpieczenie na wypadek niewyjazdu, ale pieniędzy za wyjazd nigdy mi nie zwrócono, powołując się na fakt, że za późno powiedziałem o odwołaniu, ale jak mogłem, skoro było to niemożliwe dotrzeć do nich !!!
Więc wyciągnij własny wniosek, czy kontaktujesz się z tym biurem podróży, czy nie !!!Osobiście bardzo go nie polecam !!!Nie popełniaj mojego błędu.