|
Autor:
Data zakupu usługi: 26 czerwiec 2014 Pisemny: 18 lipiec 2014 |
|
Biuro podróży: (Petersburg) Typ usługi: пакетный тур, отель |
Pewnie po prostu mieliśmy pecha z kierownikiem, nie wiem, jak idzie praca w firmie jako całości. Rozmawialiśmy z Anną Plechanową. Początkowo przybyli do biura nad Kanałem Gribojedowa, potem została przeniesiona na Leninsky Prospekt.
Zaraz po ślubie, z przekazanymi pieniędzmi, postanowiliśmy pojechać na Sycylię. Miejsce zostało wybrane od dawna, ponieważ jeszcze razem nie odpoczywali, a podróż poślubną należy zapamiętać.
Zwróciliśmy się do „Morza Słońca” po przeczytaniu pozytywnych recenzji. Początkowo Plechanowa zrobiła pozytywne wrażenie, opowiadała o kraju, dokonała wyboru hoteli, kilka dni później wpłaciliśmy zaliczkę w wysokości 30 tys. na wybrany hotel i zaplanowaliśmy naszą podróż dosłownie z dnia na dzień.
Czekaliśmy DWA tygodnie (od 26 czerwca do 9 lipca) na zatwierdzenie hotelu, Anna za każdym razem odbierała nasze telefony, powiedziała, że musimy poczekać, problem z dostępnością pokoi jest rozwiązywany. A ona sama nigdy nas nie zwerbowała!
Podczas mojej następnej rozmowy powiedziała, że nie ma pokoi i zaproponowała, że wybierze inny hotel.
Ponieważ bilet kupowany jest w szczycie sezonu, ceny zmieniły się znacząco w ciągu dwóch tygodni, a za pieniądze, które mieliśmy, otrzymaliśmy tylko „budy”. Menedżer zaczął oferować nam Cypr, w zasadzie nie byliśmy temu przeciwni, bo. urlop w pracy jest oznaczony i nie ma możliwości jego przeniesienia. Już na pierwszym spotkaniu i później w trakcie rozmów telefonicznych wskazywaliśmy, że interesują nas spokojne miasta bez aktywnego życia nocnego. Na Cyprze Anna wybrała dla nas hotele w Ajia Napa, hałaśliwym ośrodku młodzieżowym. Kiedy powiedziałem, że nie jest to dokładnie to, czego szukamy, Anna odpowiedziała ostro: „No cóż, nie zmuszam cię do chodzenia do klubów”. To zrozumiałe, ale samo miasto nie kojarzy się ze spokojem i spokojnym wypoczynkiem. Na przykład na Sycylii planowaliśmy odpocząć w wiosce rybackiej.
Postanowiliśmy wziąć pieniądze, ale kierownik przestał już odbierać nasze telefony. Przybywając do biura nad Kanałem Gribojedowa, napisaliśmy wniosek o zwrot pieniędzy, powiedziano nam, że zwrot zostanie dokonany w ciągu 1-2 dni. Na powrót czekaliśmy od 9 do 17 lipca! Co więcej, Anna Plechanowa tylko raz w tym czasie odebrała telefon i powiedziała, że księgowość milczy i nie wie, kiedy pieniądze zostaną nam zwrócone. Dopiero po wielokrotnych telefonach do biura, gdy cierpliwość i delikatność już minęły, a rozmowy zaostrzyły się, otrzymaliśmy zwrot pieniędzy.
Myślę, że każda dziewczyna zrozumie, jak to jest stracić zaplanowaną podróż poślubną! Zdecydowanie nie polecaj tej agencji, dopóki ich personel nie nauczy się być odpowiedzialnym! Mam nadzieję, że jeśli pracownicy firmy spojrzą na recenzje, podejmą działania w swojej pracy, aby takie incydenty się nie powtórzyły!