|
Autor:
Data zakupu usługi: 24 grudzień 2013 Pisemny: 19 wrzesień 2014 |
|
Biuro podróży: (Moskwa) Typ usługi: отель |
Dzień dobry drodzy goście
Organizator wycieczek „SUNRISE TOUR”
Kraj urlopu: Turcja.
Okres: 09.01.2014.09.14.2014
Lokalizacja/Hotel: Belek, Belconti Resort Hotel 5*.
Przedstawicielem organizatora wycieczek w hotelu jest Mohamed.
09.02.2014 wykupiono wycieczkę do Delfinarium za 120 dolarów (2 osoby dorosłe + 1 dziecko 3 lata).
Wycieczka miała się odbyć 9.10.2014.
09.08.2014. Zadzwoniłem do przedstawiciela Sunrise Tour Mohameda i powiedziałem, że dziecko jest chore, nie będziemy mogli jechać, trzeba odzyskać wpłaconą kwotę.
Mohamed odpowiedział na tę propozycję twierdząco, zaprosił go do przyjazdu i zebrania pieniędzy na szlak. dzień.
Na szlaku. dzień powiedział, że nie zwróci pieniędzy, tk. „WSZYSTKO JUŻ ZAPŁACONO”.
Ostrzegałem go z ponad 24-godzinnym wyprzedzeniem. W przypadku wszystkich pytań powiedział, aby skontaktować się z Moskwą, centralą.
Zakupiono wycieczkę „Statek piracki”. Przeniesienie poszło dobrze.
Na tym wszystko się skończyło.
Przedstawiciel hotelu stwierdził, że jest "ALL INCLUSIVE", z wyjątkiem zdjęć (co jest normalne).
Gdy weszliśmy na cudowny jacht okazało się, że połowa smakołyków dla dzieci i dorosłych kosztuje, a wszystko postawiono na środku jachtu, żeby dzieci od razu zaczęły prosić o słodycze po 3 dolary za sztukę i lody po 5 dolarów za sztukę.
Animator podobno pracował z uczniami w wieku około 7-9 lat, ponieważ. pytania dla dzieci w wieku od 2 do 6 lat były trochę zdziwione: „JAKIE JEST NAJSTARSZE MIASTO W TURCJI”?
Generalnie dzieci po prostu się nudziły, a dorośli po prostu wyli z nudów. Sytuację trochę uratowała piankowa mini-dyskoteka, spodobało się dzieciom.
Druga chwila była więcej niż nieprzyjemna.
Animator ogłasza zapowiedź: „Dorośli mogą kąpać się w zatoce, a dzieci będą rysować (kto chce)”.
Moja córka (3,5 roku) powiedziała, że będzie rysować iz czystym sumieniem poszliśmy na pół godziny pływać.
Po powrocie widzę córkę siedzącą na podłodze we łzach, a obok niej siada asystentka animatora i robi zdjęcie z innym dzieckiem.
Zadaję rozsądne pytanie: „Dlaczego płaczesz i dlaczego nie rysujesz?”
Lord! RYSUNEK - 5 DOLARÓW! W JAKI SPOSÓB?!
Podszedłem do głównego animatora, zapytałem, dlaczego tego nie wygłosili, albo zostawiliśmy pieniądze, albo zabralibyśmy dziecko na kąpiel - PŁACZE!
Na co odpowiedział mi animator (cicha pauza): „Nie mogłem tego powiedzieć do mikrofonu”.
Nie ma co nawet komentować.
Trasę sprzedaje SUNRISE TOUR, co oznacza, że za jakość usług powinien odpowiadać ON!
... Na zakończenie dodam, że nasza trasa kosztowała 215 000 i za tę cenę chciałbym uzyskać przynajmniej normalny poziom wsparcia (nie proszę o doskonałe), odpoczywałem z SUNRISE TOUR po raz pierwszy (wcześniej było doświadczenie innych dużych i małych operatorów) i już z nimi nie będę spoczął.
I opowiem o tym całemu Internetowi i wszystkim moim znajomym. Szkoda, że tak dobre wrażenie hotelu przyćmiło taką obsługę ze strony touroperatora.