Recenzja biura podróży Поехали с нами (Browary)

Recenzja biura podróży JEDŹ Z NAMI w Leśnej Dzielnicy (rezerwacja bez dni wolnych)

Autor:
Data zakupu usługi: 30 lipiec 2019
Pisemny: 29 październik 2019
4.0
Biuro podróży: Поехали с нами (Browary)
Typ usługi: пакетный тур, отель

Kiedy przyjechaliśmy do hotelu, powiedziano nam, że nie ma nas na listach i nie jesteśmy załatwieni, doświadczyliśmy tam wielu negatywności i płakaliśmy z dzieckiem, a potem spało w korytarzu na kanapie. W rezultacie, gdy już się rozpłakaliśmy, usadowiliśmy się, ale nie nosiliśmy bransoletek i szliśmy tam, jakbyśmy cały czas sami. Przez całą resztę nie założyli nam bransoletek, poszliśmy do jadalni, poszliśmy na plażę, oczywiście wyszliśmy poza teren, puścili nas bez problemu, ale mimo wszystko pierwszy dzień odpoczynku została katastrofalnie zrujnowana. Nie potrafię powiedzieć, kto jest winien braku noclegu, ale wszystko zaczęło się od lotniska, od transferu, milion razy pytano nas, do którego hotelu jedziemy. Chciałem się dostać do tego konkretnego hotelu, bo nasi znajomi tam odpoczywali i byli bardzo zadowoleni, nie było rzeczywistych wycieczek, a gdy zostało już kilka dni do końca wakacji, zobaczyłem ofertę z tego hotelu na internet, wycieczka trwała 4 dni, wybrałem agencję, która najbardziej mi odpowiadała geograficznie, pojechaliśmy tam, rano kupiliśmy bilet, a wieczorem odlecialiśmy. Jakość obsługi w agencji była taka sama jak wszędzie, ale nie wiem czy to oni byli winni czy nie, że nie było nas na listach, nie wiem jak przekazali informację, że byliśmy nie w bazie, podnieśli papiery w hotelu i powiedzieli, że nigdzie nas nie ma. Będąc w hotelu, nie skontaktowałem się z agencją, ponieważ nie miałem tam Internetu, chociaż stwierdzono, że powinien być, ale zwróciłem się do nich po przyjeździe, aby dowiedzieć się, dlaczego tak się stało. Wracając do hotelu powiem, że już wpadłem w napad złości z beznadziei, powiedziałem, że mnie zabiorą do ambasady, wiele innych oczu się zebrało, podobno hotel nie chciał jeszcze większego skandalu , więc nas usadowili, widocznie nie chcieli dodatkowego hałasu. Nasz touroperator był Join up, wszystko było z nim w porządku, lot był opóźniony o 5 minut, ale to nie miało znaczenia. Nie było transferu, wsadzono nas do jakiegoś małego busa bez klimatyzacji, było chyba z 5 miejsc, siedzieliśmy zgarbieni, siedzieliśmy na torbach, było bardzo gorąco. Wszystkie autobusy odjechały, a potem po prostu nas odebrały. Nie podobał mi się też prom.