Recenzja biura podróży Детур (Donieck)

Prawda o objeździe, Donieck

Autor:
Data zakupu usługi: 22 lipiec 2011
Pisemny: 22 lipiec 2011
1.0
Biuro podróży: Детур (Donieck)
Typ usługi: другие услуги

Dzień dobry wszystkim, którzy czytają te linijki przed podróżą. I dobrze, że jest taka strona. Opowiem Ci o tej firmie na jedynym doświadczeniu, jest to ostatnie. Rodzina wyjechała do Bułgarii. Wyjazd z Doniecka 22 czerwca. Korzystałem z usług tej firmy tylko do transportu. Najpierw. Rano 22.06.11 o godzinie 7.00 autobus odjeżdża. Bułgarscy kierowcy Stefan i Stilyan. Dwie towarzyszące Tatyanie, drugiej nie pamiętam. Uśmiechają się bardzo słodko, ale przed wyjazdem staje się jasne, że żaden z nich nie jedzie z nami. Tylko kierowcy! Cóż, na drodze nadal nic nie było, jeśli nie wziąć pod uwagę, że kierowcy nie potrafią nawet czytać po rosyjsku. Na granicach paszporty były dozwolone w rzędach! Ale droga powrotna to TIN! Zgodnie z informacją, wykwaterowanie z hotelu 13-14. 00. Powiedzieli, że za dzień na recepcji będzie informacja, kiedy nas odbiorą. W ciągu dnia nie było żadnych informacji. Z pomocą kierownika hotelu Pavlina (Palma, Kranevo, Bułgaria) dzwonimy do biura w Doniecku (sobota) i mówią nam, że wszystko jest zgodnie z planem (13.00-14.00). Dzień wyjazdu. Czekamy na przyjęcie. 14.00 - nikt. zaczynam się denerwować. Ponownie, z pomocą kierownika hotelu, teraz dzwonimy na komórkę Tatiany (niedziela biuro jest nieczynne). Spokojnie informuje nas, że harmonogram się zmienił i zostaniemy odebrani ok. 16. W efekcie moje dziecko zostało bez obiadu. Zabrano nas o 16.30, nie ma osoby towarzyszącej. Autobus jest okropny! Kierowcy drogi nie wiedzą. Na granicy z Ukrainą autobus zatrzymał się. Czy widziałeś kiedyś, jak turyści uruchamiają autobus z pchacza? I widziałem! Chcesz iść do domu. Zgubiłem się w Naddniestrzu. Potem okazało się, że autobus tego kierowcy pojechał do Wiednia (bardzo dobry autobus, ale na Ukrainę dali takie bzdury). Po drodze wdałem się w bójkę z pasażerem. Niezwykle nieprzyjemny (z powodu przystanków). Gdyby była eskorta, to by się nie stało! Dzięki Bogu do Doniecka dotarliśmy następnego dnia o 22.00. Nikt nas nie spotkał. Biuro podróży nie dba o to, w jakim składzie wracali turyści. Trzy dni później usłyszałem w radiu, że pod Burgas przewrócił się autobus z ukraińskimi turystami, jedna osoba zginęła!. fundusze) A teraz konkluzja: tak się stanie tak długo, jak będą istniały takie firmy turystyczne jak Detour, które nie dbają o to, jak i na jakich warunkach będą podróżować ukraińscy turyści! Nie przejmują się również kwestiami bezpieczeństwa. To jest prawda i tylko prawda. Mam nadzieję, że moja recenzja jest pomocna.








Inne recenzje biur podróży