Recenzja biura podróży (Jejsk)

Nie cenią klientów, nie wywiązują się ze swoich zobowiązań, oszukują warunkami wycieczki. H

Autor:
Data zakupu usługi: 27 październik 2014
Pisemny: 08 listopad 2014
1.0
Biuro podróży: (Jejsk)
Typ usługi: пакетный тур, экскурсионный тур, отель

Wycieczka do Dombay. Krótko mówiąc, firma nie jest godna zaufania. Obsługa klienta na niskim poziomie. W przypadku stanu wyjątkowego Garkavenko Natalia zamiast wziąć odpowiedzialność i rozwiązać problem, po prostu wyłączył telefon i nie odbierał telefonów. Nadal zakładam, że część problemów była spowodowana słabą organizacją trasy, a nie złymi zamiarami Natalii, ale poziom rozwiązania powstałych problemów jest poniżej wszelkich szacunków. W efekcie pojawiły się złe wrażenia zarówno z samej firmy Vivat Russia, jak iz hotelu Mountain Tops, w którym Natalya nas osiedliła. Wszyscy, z którymi podróżowaliśmy, podzielali nasze niezadowolenie. Grupa z rembazy miała nawet napisać do lokalnej gazety (Yeisk).

Teraz bardziej szczegółowo: nie wiedziałem jeszcze o tej stronie (w przeciwnym razie wysłuchałbym recenzji o Vivat Russia i nie skorzystałbym z ich usług), więc wybór był podyktowany raczej lokalizacją biura podróży.

Bilet zawierał i zawierał:

Podróżuj do Dombay iz powrotem wygodnym autobusem.

2. Dwudniowy nocleg w hotelu Mountain Peaks ze śniadaniem i obiadokolacją.

3. Wycieczka do rezerwatu Teberdinsky. Wycieczka po samym Dombai.

Słowem była obietnica odwiedzenia gorących źródeł.

W rezultacie zapewniono:

1. Zamiast wygodnego busa wzięliśmy minibus, który zabrał nas nie z centrum miasta, jak ustalono, ale z przedmieść. Kierowca Igor, sądząc po naszych rozmowach z nim, sam był niezadowolony ze współpracy z Natalią. Nie zapłacono mu za nasze wycieczki, a wrażenia z hotelu nie różniły się od naszych. Był podekscytowany pracą z nią.

2. Hotel był okropny. Po pierwsze, przybywszy o siódmej rano, jeszcze pół godziny staliśmy na ulicy - hotel był w konserwacji, a stróż spał i nie reagował na hałas z zewnątrz. Na zewnątrz było całkiem fajnie i „świeżo”.

Wreszcie, kiedy weszliśmy do środka, poczuliśmy ten sam chłód i „świeżość” wesołego poranka - ogrzewanie nie działało)) Usiedliliśmy na ósmym piętrze, bez ciepłej wody, ogrzewanie nie działało, śniadanie nie było dostarczone po przyjeździe (nie zatrudnili jeszcze kucharzy). Muszę powiedzieć, że w przyszłości pojawiła się ciepła woda (pomimo brązowego odcienia to był plus), ale były problemy z ogrzewaniem przez następne dwa dni. Jak można było dowiedzieć się z administracji, kotłownia była w stanie awaryjnym i nie radziła sobie z ogrzewaniem hotelu. Szczególnie żal mi starszych kobiet z Jeyska, które jeździły z nami na wycieczkę – jeśli jeszcze udało nam się jakoś ogrzać i wytrzymać noc, to naprawdę ciężko było im spać w kurtkach i butach (rano dzieliliśmy się nasze wrażenia z nocowania). Mam nadzieję, że nie zachorowali po podróży. Umieszczono nas na ósmym piętrze. Pokoje były nędzne, telewizor nie działał, winda od czasu do czasu się psuła.

Ze strony Natalii trzeba było sprawdzić stan hotelu i uprzedzić o naszym przyjeździe. Duży minus w organizacji lub lekceważenie podejścia.

3. Wycieczki były stale przekładane i zmieniane. Natalia pierwszego dnia odmówiła rozmowy i wyłączyła telefon. Udało nam się dotrzeć do drugiego rano, ale odpowiedź na pytanie o umówione wycieczki padła: „Macie dziś „wolny” dzień, w drodze powrotnej kierowca zawiezie Was do rezerwatu”. Na logiczne pytanie o przyczyny takiego bałaganu i odszkodowania, nasz drogi organizator wycieczek był niegrzeczny i odłożył słuchawkę. Kierowca nie był świadomy żadnych wycieczek, my oczywiście nie zatrzymywaliśmy się przy rezerwacie i gorących źródłach.

Oczywiście wczasowicze nie pozostawiali wszystkiego przypadkowi, zorganizowali się, a wydając dodatkowe pieniądze do tych wydanych na bilet, byli w stanie sami zorganizować wypoczynek.

Ale po tym wszystkim pojawia się pytanie: po co nam takie biuro podróży, które nie odpowiada za swoje zobowiązania, nie potrafi rozwiązać zaistniałych sytuacji awaryjnych, odmawia zrekompensowania niedogodności spowodowanych chamskim traktowaniem klientów?

Natalia, na pewno przeczytasz recenzję, widziałam tutaj Twoje komentarze. Dobra rada dla ciebie - najdroższą rzeczą w biznesie nie jest łapanie pieniędzy i uciekanie, jak to zrobiłeś, ale reputacja. Twoja reputacja jest coraz gorsza.

Dla turystów i wczasowiczów: Nie korzystaj z usług tej firmy. A jeśli już zostałeś oszukany - zgłoś się do Rospotrebnadzor Nie trzeba długo szukać przykładów dla tej firmy - http://www.samosud.org/case_408588484 i będzie więcej.