Recenzja biura podróży Алголь Туроператор (Lwów)

Nasza podróż poślubna

Autor:
Data zakupu usługi: 03 październik 2013
Pisemny: 31 październik 2013
10.0
Biuro podróży: Алголь Туроператор (Lwów)
Typ usługi: экскурсионный тур

Dobry dzień. Nigdy nie pisali opinii o swoich podróżach, uznając to za stratę czasu i bardzo subiektywną sprawę. Ale chciałam podzielić się pozytywami po podróży z mężem na trasę „Wielkość Rzymu”. Trasę wybraliśmy starannie, biorąc pod uwagę brak przepraw nocnych, bogactwo programu i oczywiście koszt. Nie przywiązywali wagi do touroperatora, z którym jechaliśmy, nie czytali recenzji.))) Cała podróż przebiegła, jak mówią, „Jednym oddechem”. Biorąc pod uwagę, że jesteśmy bardzo dociekliwą parą, wybraliśmy się na wszystkie wycieczki fakultatywne (poza degustacją, bo mieszkamy niedaleko Artyomovsky Champagne Winery)… i żadnej z nich nie żałowaliśmy. Chociaż rano brzęczało mi w nogach i wydawało mi się, że nie mam już sił... Ale! Naszym liderem była Jura Gorczewicz!!! Kto umiał zaszczepić w całej grupie taki optymizm i energię, że wraz z siłami, które ponownie na nas spadły, chłonęliśmy atmosferę tego, co widzieliśmy i słyszeliśmy. Poza tym firma Algol bardzo kompetentnie zbudowała wycieczkę, nawet nie wiem, jak można ją ulepszyć, mieszcząc tyle ciekawych rzeczy w takim okresie czasu. Byliśmy bardzo zadowoleni z hoteli (z pewnymi wyjątkami, ale to raczej nie wina operatora, ale specyfika kraju). Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, ani jednego problemu. Kierowcy zawodowi (zwłaszcza w San Marino).

Jakby w odpowiedzi na negatywne recenzje (np. o kradzieży pieniędzy w hotelu) dodam: Ludzie! przywódcy zawsze ostrzegają i wyjaśniają, jak się zachować, aby uniknąć kłopotów! Wycieczka autokarowa nie jest podmiejskim domkiem przedszkolnym i w 3 pokojach, a także w żadnej innej kategorii hoteli, nikt nie gwarantuje bezpieczeństwa kosztowności, jeśli nie korzystałeś np. z sejfu w recepcji.))) A touroperator do przyzwoitości samotnej pokojówki Hotel nie ma z tym nic wspólnego! Swoją drogą administratorka pobiegła za mną na śniadanie w hotelu w Rzymie, żeby oddać bluzkę, która przypadkowo została odebrana wraz z ręcznikami do prania!!! Straty nawet nie zauważyłam, a bluzka nie była zbyt wartościowa... Drobiazg, ale fajnie.)))

Tak więc, chłopaki - turyści, jesteśmy obciążeni chęcią zobaczenia świata "metodą ekspresową" i śmiało jedziemy z touroperatorem Algol. Miłej podróży i dobrych wrażeń.)))