Recenzja biura podróży Адріа-тур (Drohobycz)

Nieudane wakacje lub sztuczki pracowników biura podróży

Autor:
Data zakupu usługi: 18 może 2012
Pisemny: 19 może 2012
1.0
Biuro podróży: Адріа-тур (Drohobycz)
Typ usługi: пакетный тур

Mieszkam w Petersburgu, a moja siostra mieszka w Drogobyczu na Ukrainie.Na długo przed wyjazdem na Ukrainę skontaktowałem się z biurem podróży przez e-mail i poprosiłem o odbiór niedrogiej wycieczki na wakacje dla 2 osób, albo w Egipcie lub w Tunezji, stało się jednak nieoczekiwane - moja mama bardzo się rozchorowała i musiałam zrezygnować z zamiaru pójścia gdzieś odpocząć, ale po przyjeździe do Drohobycza postanowiłam udać się do biura podróży i poprosić o zorganizowanie wycieczki przez co najmniej 4 noce i 3 dni.To zamiast przepisanych 7 dni.Odkąd uznałem, że chorej matki nie da się zostawić na długi czas, a te 4 dni wystarczą, aby moja siostra choć raz pojechała za granicę w jej życiu. A jak myślisz? Pracownik biura podróży Svetlana Ostrovskaya najpierw obiecał mi, że coś odbiorę, a następnie oddzwonię. Tego samego dnia, 18 maja, zadzwonił telefon i zaprosiła mnie do biura, aby zaoferować wycieczkę do Tunezja dla 2 osób.

Przyjechałem, zapoznałem się z wycieczką, wszystko mi odpowiadało.Tylko kłopotem jest wycieczka z Kijowa.Umówiliśmy się, że pojadę na dworzec, kupię bilety kolejowe z Drohobycza do Kijowa iz powrotem. a potem przyjdę odebrać wycieczkę. W ciągu godziny kupiłem bilety i ponownie znalazłem się na progu Andria Tour. A potem Svetlana, po uważnym spojrzeniu na strony, po prostu mnie oszołomiła: „Wiesz, podczas gdy Ty podróżowałeś, wycieczka była tylko dla 1 osoby, chodzi o to, że drugiego miejsca w samolocie nie ma, zostało tylko jedno. Oczywiście trudno było sobie wyobrazić, jak oszukał mnie ten niedoświadczony i niepiśmienny pracownik. Po prostu „podsycałem" wściekłość, że będę musiał zwrócić bilety, a nawet coś zgubić w drodze powrotnej. Potem poprosiłem ją o odebranie wycieczki do dowolnego kraju bezwizowego, żeby kolej oszczędzała bilety.Ja byłam gotowa lecieć z siostrą z Kijowa nie tylko do Egiptu, Tunezji, Izraela, Jordanii, Turcji itd.

Ale Swietłana spędziła ponad godzinę na grzebaniu w komputerze i nadal nie mogła znaleźć przynajmniej jednej wycieczki.W rezultacie zmarnowałem nerwy, czas, a nawet pieniądze.Ponieważ natychmiast po wizycie w biurze podróży poszedłem na dworzec i wręczyłem bilety. Udało mi się zabrać siostrę na wakacje. Nadal jestem zaskoczona obojętnością nie tylko Swietłany Ostrowskiej, ale także dyrektora biura podróży. Aż trudno uwierzyć, że nie dałoby się latać do dowolnego kraju bezwizowego. tkwiące zarówno w Swietłanie, jak i jej dyrektorze. Nie traktują tak swoich klientów! Dlatego nie radziłbym nikomu korzystać z usług tego biura podróży. To są „sztuczki” podróży agencja, która może się przydarzyć każdemu. A NERW BĘDZIE ZDROWY I PIENIĄDZE RAZEM.PRZYMNIEJ NIE POZOSTAWICIE GORZKIEGO KAUKU NA NIEUDANY ODPOCZYNEK! Dlatego PRACA TEJ FIRMY, JAK NA „1” PO PROSTU NIE MOGĘ.

Dziękuję za uwagę!








Inne recenzje biur podróży