Warto pomyśleć

Pisemny: 5 wrzesień 2017
Czas podróży: 1 — 7 sierpień 2017
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Ten post bę dzie dł ugi i denerwują cy. Pensjonat na pierwszy rzut oka wyglą da szykownie, zwł aszcza ż e bilet został kupiony za bardzo rozsą dną cenę . Nasz pokó j był potró jnym pokojem naroż nym, metalowe schody z drugiego pię tra przylegał y do ​ ​ naszej zewnę trznej ś ciany. Ponieważ wię kszoś ć wczasowiczó w był a z dzieć mi, ryk sł ychać był o przez cał y dzień . Izolacja akustyczna? To sł owo nie jest tutaj znane. Nie dział ał y jedne drzwi kabiny prysznicowej, tzn. prysznic się nie zamkną ł . Pokoje są ciemne i nie ma wystarczają cej iloś ci ś wiatł a. Telewizor. . . przy reprodukcji koloró w wszystko jest kompletnie zł e, delikatnie mó wią c, nie da się ich oglą dać . Ale to nie jest najgorsze. Nasza droga do pensjonatu trwał a dł ugo i był a bardzo wyczerpują ca: autobus, czekanie, samolot, serpentyna. Mimo to już pierwszej nocy wszyscy zauważ yli ataki komaró w, obudzili się pogryzieni, kupili fumigator, kolejna noc minę ł a w ciszy, ale nad ranem dwoje z naszej firmy miał o okropne uką szenia na cał ym ciele, ten los nie miał na mnie wpł ywu tak wiele. Był y charakterystyczne ś cież ki od ugryzień pluskwy, uką szenia mojego brata był y mocno na rę kach, twarzy w ogó le wszę dzie. Powiedzieli pokojó wce, ż e zmienił a poś ciel, przeszł a z diklofosem przez miejsca do spania, powiedział a, ż e ​ ​ poinformuje administratora. Czas miną ł , a administrator się nie pojawił . Sami przyszli na przyję cie. Ję kali, ję czeli, machali rę kami, przysię gali, ż e to pierwszy raz. Poszliś my z wytwornicą pary, wieczorem przywieź li truciznę z miasta, na godzinę zamykaliś my przetworzony pokó j, potem do drugiej w nocy staraliś my się zwietrzyć zapach, nikt nie oferował innego pokoju, a zapach nigdy do koń ca znikną ł . Nastę pnego dnia wezwano SES. Przyszł a gospodyni i uprzejmie zaoferował a obiad. . . w odpowiedzi na to, ż e spó ź niliś my się z wycieczki, powiedział a, ż e ​ ​ obiad i tak zostanie nam podany. . . Nie wiem, kto chce jeś ć tł usty pilaw o 11 wieczorem. Teraz zaczyna się epopeja. Wł aś ciwie, gdyby nie takie rozmowy przez resztę wakacji, do tej recenzji by nie doszł o. Cał y czas starali się nas przekonać , ż e to nie są pluskwy. Nie był o ż adnych skarg, nie jesteś my ludź mi konfliktowymi. Zatruci, ś pimy spokojnie, dzię kuję ! Ale nie! Po przyjeź dzie kupiono butelkę wina, któ rą piliś my przez tydzień . . w zwią zku z tym moż na sobie wyobrazić dawkę . Poza tym był z nami nieletni, nie pił nic mocniejszego niż lemoniada. Brat poszedł po korkocią g (czł owieku! Czasami trzeba zaopiekować się dziewczynami). Z tego wywnioskowali, ż e ugryzł y nas pchł y wodne (z któ rych jedną znaleź li specjaliś ci SES, a same pchł y pojawił y się po lawinie bł ota), wino napiliś my się na pierś (przypominam: standardowa butelka na tydzień ), i obudzili się z okropną alergią (wino ten sam alergen, a ż eby przyspieszyć proces gojenia, pili loratadynę i posmarowali uką szenia nalewką z nagietka). Moż na wycią gną ć tylko jeden wniosek: czasami lepiej milczeć i starać się poprawić warunki ż ycia swoich goś ci! Komplementuj goś cia wtedy, gdy tego potrzebuje, a nie wtedy, gdy chcesz! I nie pró buj wymyś lać wymó wek! Nikt nie wysuwał ż adnych roszczeń . Nikt nie domagał się „sprawiedliwoś ci”. . choć był o to konieczne!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał