Niehigieniczne warunki w mieście Simeiz
Przyjaciele, był em nad Morzem Czarnym 40 razy (od 3 roku ż ycia był to Azov, a armia odję ta). Był prawie na cał ym wybrzeż u, ale w Simeiz bywał aż.6-7 razy. To zawsze był kawał ek raju. Ale przez ostatnie 2 lata moja bezpretensjonalna natura nie mogł a znieś ć tego ś lubu. . . ale jakie tam powstał y struktury lokalne, niezdolne do podział u wł asnoś ci. Kontenery przepeł nione gniciem. . . nie zabierają ich na tydzień z plaż y, muchy i osy po prostu krą ż ą w chmurach wzdł uż nasypu, gdzie sprzedają jedzenie. Na samej plaż y - kochana mamo, gdzie ludzie kł adą się spać , dosł ownie każ dy, kto przychodzi, jest zmuszony do grabienia niedopał kó w i kukurydzy. kolby mię dzy leż ą ce prawie blisko. Kiedy idziesz drogą Simeiz, za parapetem wszystko staje się biał e w papierze i ludzkich ekskrementach. Oznacza to, ż e toaleta jest spontanicznie zorganizowana wszę dzie! Ludzie tam oczywiś cie och. duż o, dosł ownie sznur ludzi idą cych centralną ulicą , nieustannie wyskakują cych z pohukiwania samochodó w miejscowych wariató w. Są dwa rynki – ceny zależ ą od popytu – ludzie chodzą na targi masowo, a ceny stale rosną od maja do wrześ nia. Oznacza to, ż e mogł em tylko przywieź ć coś z morza, w drodze powrotnej lub w samym Symferopolu. Ostatni raz był em tam w 2006 roku. , ale znajomi byli tam w kolejnych latach, splunę li i już tam nie jeż dż ą , bo zaczę li zupeł nie nieznoś nie mó wić o niehigienicznych warunkach, ale ceny, co nie jest jasne, rosną . Tutaj ogł oszenia podają jestem pewien, ż e interesują mnie tylko turyś ci. Wię c przyjaciele, nie dajcie się zwieś ć .