Hotel, który próbuje zaszaleć

Pisemny: 14 lipiec 2014
Czas podróży: 28 czerwiec — 13 lipiec 2014
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje
Ocena hotelu:
4.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 3.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 6.0
Dł ugo wybrał em hotel w Satanowie. Niestety nie był o wielkiego wyboru. Począ tkowo wstydził em się duż ej liczby negatywnych recenzji, ale pię kny obraz reklamowy, a co najważ niejsze brak godnej alternatywy, wykonał swoją pracę i dokonał em rezerwacji przez telefon. Obiecali, ż e wszystko bę dzie dobrze, ż e to najlepszy hotel w Satanowie, ż e mają najlepsze jedzenie. Nie poproszono o zaliczkę .
Jechaliś my samochodem. Podró ż ował em z Kijowa przez Viytivtsi. Na odcinku Ż ytomierz-Chmielnicki droga ma 3, czasem 3+. Odcinek Viytivci-Satanov jest na 3, im dalej, tym gorszy, ale generalnie nadal moż esz jechać .
Hotel na pierwszy rzut oka robił dobre wraż enie, zadbany teren, zieleń i fontanny. I w pobliż u.... Prawie w odległ oś ci mniejszej niż.100 m od hotelu huczy plac budowy od rana do nocy, z latają cym kurzem, trocinami i brudem. Na terenie są dobre altany, koł yszą ce się ł awki z zadaszeniem, gdzie moż na schować się w deszczu. Od razu przykuł mó j wzrok, a dokł adniej w nosie zapach jedzenia na korytarzu. A zapach jest nieprzyjemny.

Wnę trze hotelu nie jest zł e, pokoje są przestronne, ale kiedy się przyjrzeć , moż na zauważ yć wiele nieprzyjemnych drobiazgó w. Wraż enie, ż e pró bują rzucić kurz w oczy. Meble niesprawne, nie ma suszarek do bielizny, ludzie suszą rę czniki bezpoś rednio na balustradach balkonó w.
Zamieszkaliś my w dwupokojowym apartamencie, pierwszy pokó j, któ ry jest też parafianami z kanapą (jak się okazał o, miał bardzo niewygodny materac i sama kanapa był a czę ś ciowo zepsuta). Kiedy się na nim leż y, nogi są wyż ej niż gł owa. Drugi pokó j jest malutki, ma tylko podwó jne ł ó ż ko.
Pokó j ma dobry telewizor LCD Sony, ale wyś wietlał strasznie (jakoś ć sygnał u). Normalnie pokazuje tylko 2 kanał y.
Najciekawsze zaczę ł o się pó ź niej.
Jedzenie w restauracji, choć przypomina raczej jadalnię , jest monotonne i niesmaczne (sł odkie dania nie są sł odkie, sł one nie są sł one) Znowu wnę trze znakomite, ale sama kuchnia…. Nie jestem rozpieszczona, ale z wielką przyjemnoś cią poszł am do jadalni w pracy.
Nastę pnego dnia poszedł em zapł acić czynsz. Okazał o się , ż e koszt to 100 hrywien dziennie wię cej niż reż yser powiedział nam przez telefon, a parking jest pł atny (15 hrywien dziennie).

Tydzień pó ź niej woda zaczę ł a kapać z sufitu na ł ó ż ko, bo pę kł wą ż w zmywarce w sali bankietowej nad naszym pokojem. Ł ó ż ko, poś ciel, wszystko mokre. Wieczorem przeniesiono nas do innego pokoju obok. w ł azience, okazał o się , ż e w hotelu nie ma czę ś ci do naprawy kranu i trzeba po nie iś ć do Chmielnickiego, ale na razie znó w przeniesiono nas do są siedniego pokoju (trzypokojowego). na ż ywo): brud, paję czyny wszę dzie z pają kami peł zają cymi po podł odze i parapetach, brudne okna, przeraż enie na balkonie, a wyjś cie na balkon zarosł o paję czynami. Nie mogliś my zostać w tym pokoju i wró ciliś my do naszego poprzedniego pokoju z zepsutym kranem pod prysznicem, mieszkaliś my w nim przez 3 dni, po czym kran był jeszcze naprawiony.
Pokoje sprzą tane są.6 dni w tygodniu, ale jakoś bez entuzjazmu, poś ciel w pokoju jest brudna i poplamiona, a koc w ogó le natykał się na ogromną krwawą plamę , a nawet nie prali, tylko suszyli, są dzą c po wyglą dzie plam i wsadził em w poszewkę na koł drę . Poprosiliś my o wymianę koca, przynieś li inny, ró wnież niezbyt czysty. Za oknami jest paję czyna, nikt jej nie czyś ci. Na recepcja (na parterze), tuż przy ladzie, paję czyna z peł zają cym pają kiem, któ ra został a usunię ta 12 dni po naszym przybyciu.
Wynik:
Sam hotel chyba nie jest zł y, gdyby miał dobrego wł aś ciciela, któ ry potrafił by zorganizować w nim pracę na odpowiednim poziomie. Trzeba zrozumieć , ż e jest to hotel prywatny i obsł uga w nim dla klienta powinna być co najmniej na ś rednim poziomie . Wł aś ciciel powinien zwracać wię kszą uwagę na pracę z personelem. Nie jest optymalny pod wzglę dem iloś ci (niektó re moż na usuną ć ), znajdź mą drego menedż era (najlepiej nie lokalnego). I kontrola, kontrola i jeszcze wię cej kontroli!
Jak powiedział klasyk: „Kadry decydują o wszystkim! ”
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał