Trochę Piotra
Tak wię c nasza podró ż rozpoczę ł a się o 9 rano na dworcu Leningradzkim, przybył a do Petersburga na począ tku drugiej, szł a ze stacji do hotelu Dynasty na ulicy. Rubinshteina, 29 lat. Hotel jest bardzo dobrze poł oż ony, czysty, przyjazny personel, wypoż yczamy parasole, co bardzo nam się przydał o w poniedział ek. W ogó le mi się nie podobał o ś niadanie, wię c nie jestem pewien, czy polecił bym hotel na pobyt.
Zjedliś my lunch w Khachapurnaya, któ ra znajduje się w tym samym budynku co hotel, bardzo dobre miejsce, smaczne, niedrogie, szybko, jedliś my tu jeszcze raz. Potem musieliś my kupić bilety na meteor do Peterhof w centrum handlowym Admiral. Poszliś my pieszo do Newskiego Prospektu, wzdł uż niego dotarliś my do centrum handlowo-rozrywkowego, gdzie znajduje się model obszaru wodnego Pietrowski, zbadaliś my go z duż ym zainteresowaniem i po prostu wybraliś my się na wycieczkę . Model wykonany z wielką mił oś cią , uderza w prawdziwy akwen, gdzie pł yną modele statkó w z tamtych czasó w, sceny baló w, festiwale folklorystyczne.
Na panelu wzdł uż makiety znajdują się przyciski, po naciś nię ciu niektó re postacie zaczynają wykonywać czynnoś ci: drwal ś cina drzewo, koł o tartaku rozpoczyna się obró bkę drewna, a z komina kowala wydobywa się para. Albo nawet w jednym z drewnianych budynkó w wybucha poż ar. Bę dzie ciekawa zaró wno dla dzieci, jak i dorosł ych.
Nastę pnie udaliś my się na Plac Pał acowy, nastę pnie wzdł uż nabrzeż a Newy do Ogrodu Letniego, przeszliś my się po Ogrodzie Letnim i wró ciliś my wzdł uż nabrzeż a Fontanki, tam poszliś my do restauracji Taste Is, przeczytaliś my wiele dobrych recenzji o tej restauracji , ale niestety wcale nam się to nie podobał o. Nieduż e menu, jedzenie jest dziwnie ugotowane i niezbyt smaczne, tylko lemoniada był a dobra i deser.
Nastę pnego dnia rano mieliś my wycieczkę z przewodnikiem, opowiedzieli nam kilka mitó w i legend Sankt Petersburga, trasa wiodł a wzdł uż Newskiego Prospektu, Ogrodu Letniego i Pola Marsowego, obok Zamku Michajł owskiego. Dzień wcześ niej szliś my mniej wię cej tą samą trasą , był y już pytania dotyczą ce niektó rych budynkó w i zabytkó w, podobał a nam się wycieczka.
Po wycieczce udaliś my się do katedry ś w. Izaaka, wspię liś my się na kolumnadę , widoki na miasto zapierają dech w piersiach.
Potem pojechaliś my taksó wką do Twierdzy Piotra i Pawł a, poszliś my na lunch do restauracji Koryushka, bardzo nam się to podobał o, wspaniał e widoki, pyszne jedzenie.
W Twierdzy Piotra i Pawł a odwiedziliś my Bastion Trubetskoy. Ekspozycja poś wię cona jest historii gł ó wnego wię zienia politycznego carskiej Rosji.
Ekspozycja opowiada o historii wię zienia Trubetskoy Bastion, o losie wię ź nió w, któ rzy przeszli przez jego cele, o cechach reż imu i warunkach przetrzymywania wię ź nió w. Osobny dział poś wię cony jest jeń com z czasó w sowieckich. Materiał y archiwalne, fotografie, layouty, programy multimedialne, nagrania dź wię kowe ze wspomnieniami wię ź nió w i oczywiś cie zachowane do dziś oryginalne mury, cele, korytarze wię zienia wymownie ś wiadczą o straszliwej przeszł oś ci tego miejsca. Odtworzono cele wię zienne z lat 1870-1872.1872-1879.1879-1898.1898-1917, przy pomocy modeli zrekonstruowano poszczegó lne epizody ż ycia wię ziennego: wprowadzenie aresztowanego do wię zienia, przeszukanie aresztowanego, widzeń itp. Zmuzealizowano pomieszczenia biblioteki wię ziennej i kaplicy.
Wspię liś my się na mur twierdzy, naboż eń stwo już zaczynał o się w katedrze, wię c szybko je zbadaliś my.
Wieczorem poszliś my na spacer, poszliś my do winiarni Grand Cru na Fontance, duż y wybó r win, wzię liś my sał atki i desery, kuchnia na bardzo dobrym poziomie, smaczna, niezwykł a, jedna wada, wszystko jest drogie : )))
Cał e niedzielne popoł udnie spę dziliś my w Peterhofie. Był o bardzo gorą co, uratował y nas tylko fontanny z krakersami : ))) Dzień wcześ niej pró bowaliś my kupić bilety przez stronę muzeum, ale nie mogliś my tego zrobić przez telefon.
Niemił ą niespodzianką był o dla nas to, ż e nie mogliś my dostać się do Ogrodu Gó rnego, bo w tym celu musieliś my opuś cić teren Parku Dolnego, a ż eby wró cić , musieliś my ponownie kupić bilety.
Dziecko otrzymał o ubranie i buty na zmianę i chę tnie spró bował wszystkich fontann z krakersami. Z muzeó w odwiedziliś my tylko Gó rną i Dolną Grotę , mó j syn był zainteresowany tym, jak rozmieszczone są fontanny, mó j mą ż i ja też , ponieważ w grotach też nie byliś my.
Pojechaliś my pocią giem do Alexandria Park, nastę pnym razem z przyjemnoś cią go odwiedzimy. Bardzo przytulne, rodzinne miejsce, z pię knym parkiem, niezwykł ą gotycką katedrą .
Nocą spacerowaliś my nad Newą , obserwowaliś my podnoszone z wody mosty, zapierają cy dech w piersiach widok, wyglą da jeszcze bardziej majestatycznie niż z nasypó w.
Nastę pnego dnia lato w Petersburgu został o wył ą czone, rozpoczę ł y się prysznice, zostawiają c swoje rzeczy w hotelu, pojechaliś my zobaczyć Wielki plan Rosji.
To jest coś wspaniał ego, szkoda, ż e nie ma czegoś takiego w Moskwie, nie moż na rozważ yć wszystkich szczegó ł ó w w tak kró tkim czasie, gdy tam byliś my.
O 17 wyjechaliś my do Moskwy dzię ki Peterowi za dobrą pogodę .
Wró cimy ponownie, aby syn mó gł teraz szczegó ł owo poznać to wspaniał e miasto.