Podróż z Syberii na południe

14 Wrzesień 2017 Czas podróży: z 08 Sierpień 2017 na 24 Sierpień 2017
Reputacja: +40
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Czy przejechał eś samochodem 5 tys. km? A potem, po 5 dniach, znowu trudna, ale ciekawa podró ż powrotna. Samochó d peł en rzeczy, 4 osoby dorosł e i 5 letnia có rka. Zatrzymuje się na noc w Nowosybirsku, Tiukaliń sku (nigdy wcześ niej nie sł yszał em o takiej osadzie), Zlatouscie, Syzraniu, Woł gogradzie. I z powrotem - Woł gograd, Syzran, Omsk, Czelabiń sk, Nowosybirsk. Ludzie, jak się mieszka w Czelabiń sku????? ? ? Już.70 km od miasta taki smog i taki smró d, a nawet w samym mieś cie jest w ogó le tak strasznie. Nie moż esz nawet zobaczyć budynkó w. I bagna, bagna, od Nowosybirska po Ural. Komary gryzą w tych miastach, po prostu horror! Ale po Uralu bajka! Poł udniowa przyroda już się zaczyna, powietrze jest czystsze, jest wiele przyjemnych kawiarenek, lody za 20 rubli dobrej jakoś ci. A jakie produkty mleczne w Saratowie, Samarze i poza nią są pyszne! Na poł udniu benzyna jest droż sza niż nasza, ale wszę dzie są arbuzy i melony z melonami, cudowne upał y i niezbyt duż e odległ oś ci mię dzy miastami. Wynajmujesz mieszkanie, dokonujesz rezerwacji, oglą dasz dobre zdję cia mieszkania, przyjeż dż asz w ciemnoś ci gł odny i zmę czony, i zostajesz zabrany do mieszkania, któ re był o setki razy wynajmowane, w któ rym moż e nie być ciepł ej wody. W Tiukaliń sku obejrzeliś my dwa pokoje w doś ć fajnym hotelu, czyste, w pokoju jest kuchnia z kuchenką , prysznic i toaleta. Pł atny. Biorę rę cznik i idę pod prysznic. Nie dział a. Mą ż pró buje go wł ą czyć - nie dział a. Idziemy do wł aś ciciela, a on: "Och, chcesz się umyć ? Ale prysznic nie dział a. Na razie woda tu dopł ywa, ś mierdzi, jest wył ą czona, ale zejdź na dó ł , zapach na podł oga dla truckeró w. Czy Ty też chcesz umyć wł osy? „No, jeś li szampon jest ł agodny, spró buj! Wystarczy szybko umyć , inaczej nie wystarczy wody dla wszystkich”. Jestem zszokowany. Zapł aciliś my za to 2000. Dla nas to nie jest takie tanie. Moja gł owa i woda to wrzą ca woda i sł ona. Mą ż umył gł owę mydł em - wł osy jeż ył y się jak sł ony jeż . Ś mieją c się , co jeszcze moż na zrobić .


Obwó d omski

Wcześ nie rano jedziemy w kierunku Uralu. Cię ż aró wki, cię ż aró wki, wą ska droga, mgł a, ale pię knie. Ale przez bardzo dł ugi czas. Za gó rami wyjeż dż amy na szeroką autostradę , a potem zatrzymują nas gliniarze drogowi. Jesteś my spokojni, bo przestrzegamy zasad. Ale okazał o się , ż e naruszyli: wyprzedzili cię ż aró wkę i był ś lad prac naprawczych. Dobra - 5000 rubli i zepsuty nastró j...Nawiasem mó wią c, w tych miejscach wszyscy nasi przyjaciele mieli mandaty. Cię ż aró wka jechał a powoli, jak ż ó ł w, ale z jakiegoś powodu znaku nie był o widać . A potem zmieniamy plan i wieczorem odwiedzamy Zlatoust. W mieś cie wszystkie mieszkania są zaję te, jesteś my zmę czeni, dziecko jest gł odne, my jesteś my wś ciekli. Znaleź liś my mieszkanie, ale strasznie siedzieć na zniszczonej sofie, obrzydliwie wchodzić do wanny. Zmywamy to, bo samo stanie na nogach to kolejny test. Ale nie ma nic do zrobienia. Spę dzamy noc, ale nie ś pimy dobrze cał ą noc, niektó rzy narkomani chodzą po podwó rku i wyglą dają jak ludzie chorzy psychicznie. Przetrwamy tylko noc. Nastę pny przystanek był planowany w Ż ygulewsku, ale dzwonił em do Syzrana i Ż ygulewska wynajmują c mieszkania, pomieszał em wszystkie numery i miasta, telefony się rozł adowywał y, internet nie był stabilny, w rezultacie szukali mieszkania za pomocą nawigatorka w Ż ygulewsku, a wylą dował a w Syzraniu. Musiał em jechać jeszcze godzinę do Syzran. Ale mieliś my szczę ś cie z mieszkaniem: wszystko jest czyste, są trzy pokoje, dwa balkony (chociaż w nocy ich nie potrzebowaliś my), w nocy jest cicho, nikt nie siedzi na ł awce i nie pije, mł odzież nie dudni, a rano wszyscy ś pią w dzień wolny. Nikt. Cudowny. W drodze do Krasnodaru pogubiliś my się w trasach, nawigator wysł ał nam kró tką drogę przez Ł ugań sk. Dzię kuję , lepiej nam idzie przez Woł gograd. Nastę pny przystanek w Woł gogradzie. Dom jest elitarny, ale wokó ł niego są pustkowia i stada psó w. Widzieliś my Ojczyznę , ale niestety nie był o czasu, aby ją odwiedzić . Krasnodar przywitał nas upał em, ale ja uwielbiam taką pogodę . Przez prawie tydzień mieszkaliś my z przyjació ł mi na wsi (dzię kujemy Jewgienij Pietrowna, udzielili nam schronienia! ), gdzie wieczorami po prostu chwytał y nas komary, po szyszki, ale w cieniu drzew owocowych upał nie był odczuwalny w ogó le w cią gu dnia. Gruszki, jabł ka, winogrona, jeż yny, truskawki, figi (choć wcią ż zielonkawe), oliwki – po prostu raj dla nas Syberyjczykó w! Kilka dni pó ź niej odwiedził Anapa. Niestety prawie zawsze robiliś my zdję cia z samochodu, jakoś ć jest sł aba. Wszystkie salto : (. . .


Jeś li jedziesz samochodem na poł udnie, moż esz potrzebować trochę doś wiadczenia od osó b, któ re już przebył y tę trasę . Przed wyjazdem szukał em recenzji i recenzji, obejrzał em wideo, ale znalazł em niewiele informacji o tym, gdzie lepiej zostać na noc, jakie są kawiarnie itp. Radzą tylko jeś ć i spać tam, gdzie są cię ż aró wki. Myś lę , ż e nie należ y polegać tylko na gustach truckeró w. Poszliś my do jednej kawiarni na Uralu, podszedł em do tac z jedzeniem, a tam mucha i karaluchy peł zają po jedzeniu. Jestem zszokowany. Na szczę ś cie dzień wcześ niej ugotowali i zabrali ze sobą makaron, nie chodzili gł odni. Sukcesu

Ural

Polecam bardzo przyjemną kawiarnię „Bruder” przy autostradzie z Krasnojarska do Krasnodaru (przepraszam, nie pamię tam dokł adnej lokalizacji, jest w rejonie Omska). Gotują przepysznie, jest miejsce do umycia rą k mydł em, obsł uga sympatyczna kobieta okoł o 50 lat), czysto, porcje duż e. Jedliś my barszcz, miksturę , kupowaliś my placki z kapustą i mię sem. Lody kosztują.25 rubli, pyszne lody.

Polecam kawiarnię "Bruder"!

Ł adne miejsce ze stolikami, obok kawiarnia i hotel, sklep z pysznymi sł odyczami i szykowną kwaś ną ś mietaną i jogurtami w drodze (autostradą ) z Syzranu do Woł gogradu.

Kawiarnia, hotel, plac zabaw, sklep i stoliki pod dachem - ś wietne miejsce na przystanek na lunch ! W drodze z Syzranu do Woł gogradu.


Doskonał a jadalnia w hotelu Aleksandr (jeś li się nie mylę w nazwie) w regionie Saratowa. Wyglą da solidnie, jakbyś był gdzieś nie w jadalni, ale w hotelu w Turcji. Jedzenie jest bardzo smaczne, z wyją tkiem lokalnych chaczapuri, któ re nie mają sera. Ceny nie są niskie, ale cał kiem adekwatne. W Czelabiń sku nie polecam Hotelu Sió dme Niebo. Zadzwonił em, zarezerwował em pokó j, kilka razy zapytał em, czy w pokoju jest prysznic i toaleta, dotarliś my, przed nami okropny stalinowski budynek, wejś cie był o odrapane, sam hotel znajdował się na najwyż szym pię trze, pokó j był bez prysznica i toalety. Wszystko to jest w pobliż u, w są siednim pokoju. Pod prysznicem nie ma ciepł ej wody. Zlew z kranem jest taki, ż e trudno w nim umyć rę ce.

Hotel Sió dme Niebo w Czelabiń sku

Gospodyni rzekomo dał a mi zniż kę na telefon. Wedł ug niej ten pokó j kosztuje 1900, ale okazał o się , ż e realna cena to 1300, ale był o nas w czwó rkę z dzieckiem, noc kosztował a 1500 rubli.

Czę sto oszukują . Polecam przyjechać trochę wcześ niej, rezerwują c kilka hoteli na raz, wię c jest kilka opcji.

W drodze do domu kupiliś my arbuzy i melony z melonami. Melony są jak jeden niesł odzone : (. Arbuzy są dobre. Ale jeden był przejrzał y, prawie kwaś ny.

W Anapa mogą ł atwo oszukiwać w sklepie: uderzają jeden produkt kilka razy.

Wię c bą dź ostroż ny i baw się dobrze!

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Отель
Омская область
Рекомендую кафе
Кафе, отель, детская площадка, магазинчик и столики под крышей, - отличное место для остановки на обед!  По пути из Сызрани в Волгоград.
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara