В последние пару лет Чернигов постоянно радует жителей и гостей города. Здесь активно развивается туризм, велодвижение, образование, культурная жизнь и, естественно, сфера питания. Бываю я здесь 3-4 раза в год и обязательно наведываюсь с друзьями в любимые (или новые) места.
Одно из старинно-любимых (уже более 7 лет) — городская кофейня "Шарлотка". Небольшая, уютная, с вкусным кофе и десертами, расположенная в самом туристическом центре (на проспекте Мира, 21 — между Валом и Красной площадью), она любима и посещаема не только туристами, но и горожанами. Здесь по вечерам проводят встречи с интересными людьми, литературные чтения, поэтому часто сюда приходят не только полакомиться десертами с ароматным напитком, но и приобщиться к современному искусству.
Утром в "Шарлотке" можно позавтракать — от 20 грн (киевляне, как вам цена? ), в обед — съесть бизнес-ланч, с 8.00 и до 23.00 выпить чай, кофе, фирменную настойку, молочный коктейль или лимонад (летом), согревающий напиток или глинтвейн (зимой). Для любителей сладкого — достаточный выбор десертов и тортов, меню составлено с учетом сезона.
Радует приятный интерьер и приветливые официанты. Как-то я попросила подогреть мне поданный капучино (люблю горячий кофе), передо мной извинились и переделали напиток.
Рядом с "Шарлоткой" находится "Вареничная". Хозяин у них один. Тоже очень приятное заведение. Украинская кухня: борщ, деруны (драники), голубцы, фирменные настойки... Все вкусно, сытно и недорого. Но вот за кофе и десертами все-таки зайдите в "Шарлотку"!
Czernihó w od kilku lat niezmiennie zachwyca mieszkań có w i goś ci miasta. Aktywnie rozwija się tu turystyka, kolarstwo, edukacja, ż ycie kulturalne i oczywiś cie przemysł spoż ywczy. Przyjeż dż am tu 3-4 razy w roku i zawsze odwiedzam moje ulubione (lub nowe) miejsca ze znajomymi.
Jednym z dawnych faworytó w (od ponad 7 lat) jest miejska kawiarnia „Charlotte”. Niewielki, przytulny, z pyszną kawą i deserami, poł oż ony w samym turystycznym centrum (przy Prospekcie Mira 21 - mię dzy Val a Placem Czerwonym), jest uwielbiany i odwiedzany nie tylko przez turystó w, ale takż e przez mieszkań có w. Wieczorami odbywają się tu spotkania z ciekawymi ludź mi i odczyty literackie, dlatego czę sto ludzie przyjeż dż ają tu nie tylko po to, by delektować się deserami z pachną cym napojem, ale takż e po to, by przył ą czyć się do sztuki wspó ł czesnej.
Rano w "Charlotte" moż na zjeś ć ś niadanie - od 20 UAH (Kijowie, jak wam się cena? ), po poł udniu - zjeś ć biznesowy lunch, od 8.00 do 23.
00 pij herbatę , kawę , markowy likier, koktajl mleczny lub lemoniadę (lato), napó j rozgrzewają cy lub grzane wino (zima). Dla mił oś nikó w sł odyczy wystarczają cy wybó r deseró w i ciast, menu dopasowane do pory roku.
Przyjemne wnę trze i sympatyczni kelnerzy. Kiedy poprosił em o podgrzanie podanego mi cappuccino (lubię gorą cą kawę ), przeprosili mnie i przerobili napó j.
Obok „Charlotte” jest „Varenichnaya”. Mają jednego wł aś ciciela. To takż e bardzo mił e miejsce. Kuchnia ukraiń ska: barszcz, placki ziemniaczane (placki), goł ą bki, markowe nalewki...Wszystko smaczne, satysfakcjonują ce i niedrogie. Ale na kawę i desery jedź do Charlotte!