Tak się zł oż ył o, ż e tej jesieni ponownie przyjechaliś my do regionu Kemer i postanowiliś my mimo wszystko podbić kanion: po raz pierwszy po prostu spacerowaliś my po trasie i podziwialiś my gó ry. Ale tutaj nie był o gdzie się wycofać : chociaż tak naprawdę nie umiem pł ywać , wcią ż muszę zobaczyć , co jest w ś rodku! )) Tym razem mieszkaliś my w Ç amyuva, wsiedliś my do dolmusu, pocią gu ekspresowego, któ ry jechał autostradą .→
brak komentarzy |
zostaw komentarz