Klasztor św. Jerzego na Pomorzu

Kto gdzie jedzie, a my - do klasztoru! :)
Ocena 6110

14 kwiecień 2015Czas podróży: 19 wrzesień 2013
Niewielki klasztor ś w. Jerzego przycią ga pielgrzymó w swoim leczniczym ź ró dł em (cudowną wodę trzeba zbierać w specjalnej kaplicy). Ale osobiś cie pocią ga mnie ten klasztor ...bimber! Znajduje się w mał ym pomieszczeniu na parterze cel klasztornych, tuż za kaplicą . To taki kolorowy kolos w postaci pieca z dwiema miedzianymi kolbami na wierzchu. Tutaj...hm...personel klasztornego zacieru warzelniczego, z któ rego robi się znakomitą wó dkę klasztorną (nie tylko winogronową , ale i figową ), któ ra jest sprzedawana wł aś nie tam, butelkowana. Och, pyszne rzeczy, powiem ci! Sprzedają tu ró wnież wino klasztorne, ale to bardzo „nie bardzo”. Có ż , to zrozumiał e: wino robi się z winogron, a z wody robi się rakiję . Pytanie brzmi, ską d „pracownicy” klasztoru Sveti Georgy czerpią wodę ? Oczywiś cie na moim podwó rku, w ź ró dle!
; ) A wię c teraz przyjeż dż amy do Buł garii - wię c od razu do klasztoru, po raki!
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał

MIEJSCA W POBLIŻU
PYTANIE ODPOWIEDŹ
Brak pytań