Nasze niezapomniane wakacje! Zaprzyjaźnij się z mieszkańcami!

21 Luty 2018 Czas podróży: z 07 Luty 2018 na 17 Luty 2018
Reputacja: +20
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Nigdy nie piszę recenzji, ale tutaj nie sposó b się oprzeć ))) Wię c w porzą dku! Przygotowują c się do wyjazdu, przeczytał em wszystkie recenzje. Przybywają c na Sri Lankę od razu wymieniliś my pienią dze (1 dolar-152.6 rupii) i pojechaliś my do Hibiscus Beach Hotel & Villas 3*. Po przyjeź dzie czekał na nas ś wież y sok, któ ry w takim upale bardzo się przydał . Pokoje. Osiedlił się tam na 2 pię trze w pokoju z widokiem na ocean. Moim zdaniem pokoje są szykowne zaró wno na pierwszym jak i drugim pię trze (na 2 - widok na ocean, choć czę ś ciowo, na 1 - wł asne wyjś cie na trawnik). Pokoje są czyste, poś ciel i rę czniki zmieniane są codziennie. Bez zarzutó w! Wzię liś my tylko ś niadanie i wcale tego nie ż ał owaliś my (ale o tym pó ź niej)). Teren hotelu jest strzeż ony, nic nie ginie, miejscowi stoją za pł otem (od tego był o trochę "zgrzytanie"). Do wieczora zaplanowaliś my, doką d chcemy się udać (zrobiliś my dwudniową wycieczkę do Kandy, Sigiriya, z noclegiem w Hotelu Panorama - to po prostu cud). Odż ywianie. Zaraz po wejś ciu na plaż ę po prawej stronie znajduje się restauracja SUN? FUN. To tam MADU gotuje. Restauracja został a otwarta pod koniec stycznia 2018 r. i nikt jeszcze o tym nie pisał (po przeczytaniu recenzji miał em też zamiar zjeś ć w restauracji, któ ra znajduje się zaraz po prawej stronie przy wyjś ciu z hotelu, ale i tak jedzenie z widokiem na ocean jest o wiele przyjemniejsze niż z widokiem na kolej, prawda? ). Dania w prawie wszystkich restauracjach są takie same (ich nazwy), ale nikt nie gotuje tak, jak gotuje MADU! Koniecznie spró buj zupy krabowej, a jeś li podró ż ujesz z duż ą grupą , MUSISZ wzią ć duż ą mieszankę owocó w morza za 6 tysię cy rupii. Nie daj się przestraszyć ceną : to, co otrzymasz, przekroczy wszelkie Twoje oczekiwania. Są to duż e talerze ryż u, frytki i sał atka, 10 krewetek kró lewskich, 3-4 kraby, 2 homary, kał amarnica, kawał ek rekina i tuń czyka, cał a ryba koralowa. Wzię liś my 2 rodziny, jedliś my). W rozmowie okazał o się , ż e MADU gotuje w restauracji za darmo, pomaga swojemu przyjacielowi SEMI, co też był o dla nas niespodzianką ). Ale przyzwyczaj się do tego, to tacy ludzie, bardzo mili i otwarci, prawdziwi. Podam przykł ad: kiedy przybyli rybacy, miejscowi, któ rzy oddalali się od niego z rybami, się gnę li do ł odzi. . Kiedy zapytał em, co się dzieje, wyjaś nili, ż e 20 kg wystarczy rybakom dla ich rodzin. ryby. Wszystko inne jest po prostu rozprowadzane wś ró d mieszkań có w. . . Bez sł ó w. Lokalni mieszkań cy. . . Ogó lnie miejscowi zasł ugują na osobny rozdział tej powieś ci)))) Nasze wakacje był y sukcesem mię dzy innymi dlatego, ż e dopiero zaczę liś my się z nimi przyjaź nić . Z poważ aniem. Nie uciekaj jak zaraza, ale cukierki daj dzieciom (nie zapomnij zabrać ze sobą sł odyczy, czekolady, któ rą notabene przyniesiono nawet na zimno, nasiona, jakieś bombki (wzię liś my naszą flagę , potem daliś my MADU))) i po prostu je rozdaj . Widzą c, ż e jestem poparzony, lokalny sprzedawca na plaż y pró bował mnie uratować , przynoszą c mi krem ​ ​ Aloe Vera (swoją drogą chł odniejszy niż jakikolwiek Pantenol). Sun: Byliś my rozmazani przez cał ą resztę.50. i nadal się wypalaliś my. Przeważ nie palisz się w oceanie. Niektó rzy ką pali się w koszulach i czapkach. Ocean: czysty, przejrzysty, delikatny, ale. . . z charakterem. Fale nieustannie biją . Mniej rano, wię cej po poł udniu. A prą d się zwię ksza, co po prostu wcią ga do oceanu. Cią gnie tak mocno, ż e bardzo trudno jest zejś ć na brzeg. Wię c bą dź BARDZO ostroż ny! Transport: Lokalne tuk-tuki, to już coś...za 100 rupii zostaniesz zabrany do Kalutary iz powrotem na zakupy, kierowcy zazwyczaj rosyjskoję zyczni, tuk-tuki stoją tuż przed hotelem. Ale zawsze zgadzaliś my się polecić nam kierowcę , co zresztą też nie jest bez znaczenia, biorą c pod uwagę , ż e w zasadzie nie ma przepisó w drogowych) Generalnie też rozwią zywaliś my takie kwestie, jak danie mu pienię dzy na zakup czerwonego rumu w drodze na wycieczkę przez MADU (i przynió sł rum i resztę ze 100 dolaró w). Nawiasem mó wią c, bardzo chciał em poznać lokalne ż ycie i miał em szczę ś cie))) MADU zaprosił o nas do odwiedzenia. Był em zdumiony czystoś cią i goś cinnoś cią . Wyję li nam z kredensu pię kny szmaragdowy zestaw do herbaty i poczę stowali pyszną herbatą . Zakupy: nie warto kupować niczego na wycieczkach, wszystko jest bardzo drogie, a w pobliż u, wychodzą c z hotelu i skrę cają c w prawo, trzeba iś ć na skrzyż owanie, gdzie stoi ś wią tynia buddyjska i skrę cić w lewo, przejechać przez tory kolejowe i są tam mał e sklepy, w któ rych wszystko jest). Po owoce, alkohol (w tym piwo – 150 rupii za sł oik), herbaty i przyprawy trzeba jechać tuk-tukiem do Kalutary. Wycieczki: wybraliś my się na 2 wycieczki - dwa dni w Caddy z Nisą oraz w Galle z Madu. Wszystko bardzo ciekawie, wszystko wspaniale zorganizowane, jechaliś my wygodnym minibusem Conderem. Ale z Madu był o ciekawiej i fajniej))). Kiedy wyjeż dż aliś my, poż egnali nas nasi prawdziwi przyjaciele: Madu, Semi i Nisa. MADU podarował a mi swoje lokalne zielsko, z któ rego gotują zupę , a teraz mam szansę zjeś ć chociaż trochę podobnych potraw))) Semi dał a mi pamią tkowy talerz Sri Lanki i drewniany tuk-tuk))) Ogó lnie rzecz biorą c, poż egnali nas z cał ą wioską ))) bardzo ciepł o i szczerze. Tak wię c nasza rekomendacja: nastaw się na dobry odpoczynek, weź prezenty i sł odycze i przygotuj się na otrzymywanie i dawanie pozytywnych emocji! I na pewno wró cimy.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara