Święta na Sri Lance
Witam wszystkich, któ rzy chcą odpoczą ć na Sri Lance. Postaramy się napisać jak najbardziej szczegó ł ową recenzję.
Z ż oną wzię liś my bilet do agencji turystycznej BTV-tour Odessa (z Join-Up) od 01.08. 2016 do 10.08. 2016 w tym trzy dni wycieczek. Nasz lot był z Kijowa, lotnisko Zhuliany flydubai o 15:10, z przesiadką w Dubaju. Do Kijowa dojechaliś my Autolux VIP (bilet 415gr na jeden, 6.30 min). Wylot normalnie bez opó ź nień w Dubaju, wylą dował o 21:50 (czas lotu 5.40 min), z Dubaju do Kolombo 4.40 min. I wreszcie jesteś my na Sri Lance, wszystko był o w porzą dku, dopó ki nie doszliś my do punktu rejestracji wiz, jak tylko daliś my paszporty i 80$ za dwie wizy, ich program na komputerze zawiesił się i stanę liś my przy kasie przez okoł o 2 godzin, na nasze pytania o to, co trwał o tak dł ugo, powiedziano nam, ż e komputer (ze zepsutego)). Po dwó ch godzinach w koń cu dostaliś my paszporty i poszliś my poszukać bagaż u.
Po odebraniu bagaż u udaliś my się do wyjś cia, gdzie miał nas spotkać przedstawiciel Join-Up, przy tym samym wyjś ciu znaleź liś my oddział banku, w któ rym wymieniliś my walutę i kupiliś my lokalny telefon. karta. (przy wyjeź dzie zachowaj paragon z wymiany waluty, pozostał e rupie moż esz wymienić z powrotem, ale z prowizją ). Ku naszemu zaskoczeniu przy wyjś ciu po ponad 2 godzinach opó ź nienia czekał na nas pracownik Join-Up, któ ry przedstawił się nam jako Alex i był naszym przewodnikiem przez wszystkie trzy dni wycieczki. Jak się okazał o, wykupiliś my wycieczkę indywidualną , wię c pojechaliś my razem Toyotą z przewodnikiem i kierowcą . Pierwszego dnia wycieczki odwiedziliś my Segiriyę (bardzo nam się tam podobał o, radzimy zajrzeć ), nocowaliś my w hotelu Sorowwa 4*.
Drugiego dnia zwiedziliś my Sklep z strojami narodowymi, Ś wią tynię Zł otego Buddy, Ogró d Przypraw, Kró lewski Ogró d Botaniczny, Sklep z Kamieniami szlachetnymi i opowiedzieliś my nam o metodzie ich wydobycia, zostaliś my na noc w Regent 4* hotel w Kandy (bardzo nam się podobał hotel). Trzeciego dnia zostaliś my zabrani na produkcję ich wyrobó w z drewna i pamią tek, odwiedziliś my takż e Ś wią tynię Relikwii Zę ba (swoją drogą to najbardziej uduchowione miejsce na Sri Lance, jeś li nie znacie buddyzmu praktykuje się tu i nie jest to religia tylko filozofia), fabryka herbaty i plantacja, zatrzymaliś my się na miejscowy bazar, do szkó ł ki sł oni, wieczorem zabrano nas do naszego hotelu Cinnamon Bey Beruwala 5*. Po przyjeź dzie od razu usiedliś my w pokoju 340, ponieważ wzię liś my rodzaj jedzenia AI, pokó j dostał superior, ró ż ni się standardem od obecnej ł azienki na balkonie.
Zgodnie z systemem AI dostaliś my ś niadanie-obiad i kolację w gł ó wnej restauracji Buffe (jeś li nie bierzesz AI, to za wszystkie napoje opró cz ś niadania pł acisz nawet w gł ó wnej restauracji), w IceBar mamy otrzymali osobne menu AI, któ re zawierał o napoje bezalkoholowe, koktajle, alkohole, piwo lokalnej produkcji oraz sał atki i przeką ski. Moż esz ró wnież zmienić kolację z gł ó wnej restauracji na kolację w dowolnej restauracji a la carte (specjalne menu), w samych restauracjach a la carte ceny są doś ć wysokie w poró wnaniu do lokalnych restauracji, okoł o dwa razy. Jedzenie jest ś rednio urozmaicone, każ dy znajdzie coś do jedzenia, ale nic wię cej, nie zobaczysz specjalnych przysmakó w (krewetki, homary, homary itp. ). Pomimo dobrego jedzenia i AI na lunch, poszliś my do restauracji Podsolnukh i Sasha's tylko po to, aby skosztować lokalnych rybnych przysmakó w.
Bardziej podobał o nam się w Sł oneczniku, choć ceny są tam nieco wyż sze niż u Sashy, ale obsł uga w Sł oneczniku jest znacznie lepsza (na zdję ciu menu z cenami). Sam hotel ogó lnie nie jest zł y, ale nie cią gnie 5*, obsł uga kiepska, jedzenie nie odpowiada pię ciu gwiazdkom, pokoje są standardowe, nic specjalnego, plaż a w pobliż u hotelu nie jest duż a, zatoka w pobliż u hotelu zamykają rafy, tworzą c spokojną lagunę , w któ rej pł ywają gł ó wnie miejscowi, bo boją się otwartego morza i w zasadzie nie umieją pł ywać , wcią ż jest wiele plaż owych walk na plaż ach, któ re są bardzo denerwują ce i oferują ce wszystko, co moż esz, ale jeś li przejdziesz 300 metró w na lewo od hotelu, znajdziesz wspaniał ą plaż ę , a takż e restauracje Podsolnukh i Sasha. Moż na tu też wypoż yczyć deski surfingowe (dla tych, któ rzy się uczą , powiem na desce, zadbajcie o kolana i bą dź cie w T-shircie, deska bardzo się ociera) Hotel oceniliś my na solidne 4* (to jest nasza opinia).
ogó lnie bardzo podobał a mi się reszta, zwł aszcza Sigiriya, farma sł oni, plaż a i ocean)
Freshes nie są uwzglę dnione w AI.
Skorzystaliś my z usł ug chł opca z plaż y Mikoł aja, facet jest uczciwy i sumienny (zna rosyjski).
Jeś li uda nam się dodać zdję cie, wszystko jest od począ tku do koń ca), napisz pytania. Chę tnie Ci pomoż emy.