Zamek wow!

24 Styczeń 2013 Czas podróży: z 10 Grudzień 2012 na 12 Grudzień 2012
Reputacja: +1752.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Turunmuseokeskus. fi

Linnankatu 80.20100 Turku, Finlandia

Od ponad 700 lat potę ż ny zamek miasta Turku gó ruje nad rzeką Aura i wreszcie na mnie czeka. Wymiary zamku i sama budowla robią wraż enie niemal od razu, choć nie znajdziesz tu wiele glamour, ale dzię ki temu jest bardziej realny i gotycki niż jakakolwiek inna kamienna rezydencja.

O zamku w Turku dowiedział em się na kilka godzin przed jego wizytą . Bę dą c raczej flegmatycznym w stosunku do samego miasta, moje oczy stawał y się coraz bardziej okrą gł e, gdy przeglą dał em Internet w poszukiwaniu zabytkó w miasta. Po 20 minutach grzebania w internecie ś lad w moim pokoju był już zimny, a ja już na jednej nodze skakał em po sztucznych ś cież kach, bo druga wcią ż opierał a się naciskowi buta. Do zamku dotarł em prawie autostopem. Dlaczego praktycznie? Tak, bo kierowca, z któ rym rozmawiał em, podrzucił mnie tam, już tam stał , wię c fizycznie go nie zatrzymywał em.

Chociaż wtedy wszystko był o zgodnie z kanonami, a droga wolna.


Potem oczywiś cie trochę ż ał ował em tak nieodpowiedzialnej szybkoś ci, z jaką chciał em dostać się do zamku, bo drogi powrotnej na wieś szukał em po ciemku i przy 15-stopniowym mrozie. I nie jest to najbardziej ekscytują ca aktywnoś ć , bez mapy, GPS-u i ludzi na drogach, któ rzy mogliby chociaż machać rę ką po fiń sku w danym kierunku. Có ż , przynajmniej kierowca napisał mi nazwę ulicy, na któ rą musiał em wracać , inaczej został bym, aby dorobić w tym zamku, dopó ki nie pospieszyliby mnie szukać.

Zamek jest cał kiem realny i wyglą da bardzo zł owieszczo. Tutaj należ y wył ą czyć telefon komó rkowy i wł ą czyć go do peł nej wyobraź ni. Skrzypienie desek podł ogowych, przytł aczają ca cisza i chł ó d kamiennych ś cian mogą w naturalny sposó b zanurzyć Cię w ś redniowieczu.

Moż esz sobie wyobrazić siebie jako osobę samotną bez imponują cej rodziny, zmuszoną do nudy w labiryntach ogromnego zamku. Drzwi są prawie wszę dzie otwarte, a efekt „muzealizmu” jest maksymalnie niwelowany. Powiedzmy tylko, ż e nie wpuś cił bym tutaj dzieci w wieku przedszkolnym z rozwinię tą wyobraź nią . Jeś li udał o mi się zgubić w labiryntach wł asnych zł udzeń , to podatne na wpł ywy dzieci mogą się bać.

Dodaj do tego fakt, ż e prawie przez cał y ten czas podró ż ował em sam. Nie, oczywiś cie byli jeszcze goś cie, a tu i ó wdzie spotykają się opiekunowie. Ale generalnie zamek był raczej zdewastowany, a jeś li ktoś zaskrzypiał by gdzieś w oddali, to mogł o tylko spotę gować wraż enie, a nie rozproszyć je innym japoń skim widzem z mydelniczką w pogotowiu, jak we wszystkich innych zamkach.

Ogó lnie rzecz biorą c, gdybym zupeł nie przypadkiem został em tu zamknię ty sam, moja fantazja mogł a doprowadzić do nerwowego wyczerpania.

W jednej z sal prezentowane są gry niemal wszystkich pokoleń.


Od kart domina po surrealistyczne 3D. Opró cz rozł oż enia na przestrzeni lat, tutaj ró wnież wibrował y na kontynentach. Gry dla innego intelektu i wyobraź ni. Wystawa jest bardzo pouczają ca i niezwykle ciekawa, szczegó lnie dla dzieci. Na ró wni z komputerową wersją Starcrafta zaprezentowano tutaj wersję papierową z kartami, chipami i innymi akcesoriami w stylu „Manager”. Udał o mi się na chwilę zanurzyć w dzieciń stwie i przypomnieć sobie, jak wyobraź nia dokoń czył a dla nas wszystko. Jak gra na jakiejś tekturze oż ył a na moich oczach i porwał a najgorszego strzelca w tych czasach. Jak ł atwo wyobraż aliś my sobie siebie w miejscu prawdziwego biznesmena, albo walczyliś my z narysowanymi bohaterami, zamieniają c narysowane obrazy w prawdziwych bohateró w, obdarzają c ich emocjami i uczuciami. A teraz, nawet gdy gra jest przemyś lana w najdrobniejszych szczegó ł ach, a rzeczywistoś ć jest już począ tkowo inna, nie moż e tak uchwycić i zanurzyć . Lata dzieciń stwa był y dobre.

Zamek cieszy się moż liwoś cią poruszania się w niemal dowolnym kierunku. Oczywiś cie jest tu kilka strzał ek wskazują cych kierunek obwodnicy. Ale element zaskoczenia zawsze pozostaje. Ponadto w najważ niejszych pomieszczeniach znajdują się stoiska informacyjne z objaś nieniami w gł ó wnych ję zykach i rosyjskim m. in. . I oczywiś cie co za zamek bez lochó w. Oni też są tu obecni i to nie do koń ca w ś wią tecznej formie. Lepiej nie zabierać tam dzieci niepotrzebnie. Chodź , a potem wyjaś nij, dlaczego. — A to, synu, to szczypce, ż eby wujek nie trzymał gę by na kł ó dkę . A tutaj są podgrzewane, aby wujek nie zamarzł ! ”. Dzieje się tak tylko z Niemcami. Moż esz na przykł ad spojrzeć na niemieckie interpretacje bajek dziecię cych o siedmiorgu dzieciach lub Kopciuszku.

A w pokoju z trofeami i pluszakami był o ogó lnie fajnie. Jest bardzo dobra aktorstwo gł osowe.

Najpierw nieustanny dź wię k kapią cej wody, potem kot zaczą ł się ruszać , a gdy zaczą ł em wychodzić z pokoju, wilk zaczą ł warczeć i wyć , co jeszcze bardziej popchnę ł o mnie do wyjś cia.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Podobne historie
Uwagi (0) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara