1. По прилёту быстро доехали в отель, на рецепции собрали паспорта, сказали вечером подойти забрать. Отправили нас обедать, тогда поселили в номер, носильщику дали 2$, но он потребовал 4$. Wi-fi только на рецепции.
2. В Шарм эль Шейхе первый раз, ожидали чего-то сказочного, из сказочного оказалось только море и рыбки. Действительно очень красивый живой риф.
3. Питание - это что то. На 5-й день мы возненавидели яйца и курицу. Если вам повезет, вы отстоите очередь (минут 20) то вы получите омлет, и это будет "шикарный" завтрак. Если не хотите стоять в очереди - то это только варёные яйца. Ещё есть три вида йогурта. Выпечки очень много, но есть её не возможно, что не съели сегодня, выносят на следующий день. Помидоры и огурцы - это роскошь, за ними тоже нужно отстоять очередь. Мясо выдают по одному кусочку в руки. Для мужчины весом 100 кг, что такое один кусочек. По одному виду жалкого подобия колбасы и один вид сыра. Салаты давали только в обед и вечером, в основном из капусты. Вечером эти салаты есть невозможно, они пахли кислятиной. Воду в бутылочку 0.5 набирать нельзя, требуют чтобы покупали у них за 2$. Напитки можно только 2 маленьких стаканчика в одни руки. Посуда грязная, чашки почти все без ручек. Для детей еды нет. Многие ходили покупать еду в магазин.
4. Отельный гид Тимур - хам и грубиян, если коротко. Очень сильно возмущается, зачем мы сюда приехали, если не хотим покупать у него экскурсию.
5. На третий день нашего отдыха, возили на бесплатную обзорную экскурсию. Из интересного было посмотреть Коптскую (православную) церковь и мечеть Эль Мустафа (но внутрь не пускают), завозили в магазин папирусов, ювелирный магазин и фабрику красоты (но там такие цены, что я решила, что я и так от природы красивая).
6. Мы с мужем очень не прихотливые туристы, всегда где едем отдыхать, берём отель 4*, но такой 4-ки у нас ещё не было, надеюсь никогда больше не будет. Никому не рекомендую этот отель. И ещё: если вы приехали в первый день и вы обедали и ужинали, то в последний день вам дадут только завтрак ( и не важно во сколько у вас вылет, никого это не интересует). А вылет у нас был в 22-25, позавтракали мы в 8-00. Это нонсенс, такого с нами никогда не было.
7. От Шарм эль Шейха ожидала, чего-то чуть хуже Дубая, на самом деле это небольшой городок протяжимостью 45 км. Практически без достопримечательностей. Приедем ли мы ещё сюда - с мужем решили, что НЕТ. Отзыв написала только для того, что бы люди зря не потратили деньги за испорченный отдых.
1. Po przyjeź dzie szybko pojechaliś my do hotelu, odebraliś my paszporty w recepcji i kazano nam przyjś ć i odebrać go wieczorem. Wysł ali nas na obiad, potem umieś cili nas w pokoju, dali portierowi 2 dolary, a on zaż ą dał.4 dolary. Wi-fi tylko w recepcji.
2. W Sharm el-Sheikh po raz pierwszy spodziewali się czegoś bajecznego, tylko morze i ryby okazał y się bajeczne. Naprawdę pię kna ż ywa rafa.
3. Jedzenie to coś . Pią tego dnia nienawidziliś my jajek i kurczaka. Jeś li masz szczę ś cie, staniesz w kolejce (20 minut) to dostaniesz omlet i bę dzie to „szykowne” ś niadanie. Jeś li nie chcesz stać w kolejce, to tylko gotowane jajka. Istnieją ró wnież trzy rodzaje jogurtó w. Jest duż o ciastek, ale nie da się ich zjeś ć , ż e dzisiaj nie jedli, wyjmują nastę pnego dnia. Pomidory i ogó rki to luksus, po nie trzeba też stać w kolejce. Mię so podaje się po jednym kawał ku na rę kę . Dla mę ż czyzny waż ą cego 100 kg, co jest jedną sztuką . Jeden rodzaj ż ał osnej podobizny kieł basy i jeden rodzaj sera. Sał atki podawano tylko na obiad i wieczorem, gł ó wnie z kapusty. Wieczorem te sał atki są nie do zjedzenia, pachniał y kwaś noś cią . Nie moż esz napeł nić.0, 5 butelki wody, ż ą dają , abyś kupił od nich za 2 dolary. Napoje mogą skł adać się tylko z 2 mał ych filiż anek w jednej rę ce. Naczynia są brudne, kubki prawie wszystkie bez uchwytó w. Nie ma jedzenia dla dzieci. Wiele osó b poszł o do sklepu spoż ywczego po ż ywnoś ć .
4. Przewodnik hotelowy Timur to w skró cie cham i niegrzeczny czł owiek. Jest bardzo oburzony, dlaczego tu przyjechaliś my, skoro nie chcemy od niego kupować wycieczki.
5. Trzeciego dnia wakacji zabrano nas na bezpł atne zwiedzanie. Z ciekawych rzeczy był o zobaczyć koś ció ł koptyjski (prawosł awny) i meczet El Mustafa (ale nie mają wstę pu do ś rodka), przywieź li je do sklepu z papirusami, sklepu jubilerskiego i fabryki kosmetykó w (ale są takie ceny ż e uznał em, ż e jestem już naturalnie pię kna).
6. Mó j mą ż i ja nie jesteś my zbyt kapryś nymi turystami, zawsze idziemy odpoczą ć , gdzie bierzemy hotel 4*, ale nigdy nie mieliś my takiej 4, mam nadzieję , ż e nigdy wię cej. Nie polecam tego hotelu nikomu. I jeszcze jedno: jeś li przyjechał eś pierwszego dnia i zjadł eś obiad i kolację , to ostatniego dnia dostaniesz tylko ś niadanie (i nieważ ne, o któ rej godzinie jesteś , nikt nie jest zainteresowany). I mieliś my lot o 22-25, ś niadanie zjedliś my o 8-00. To bzdura, nigdy nam się to nie przydarzył o.
7. Od Sharm El Sheikh spodziewał em się czegoś nieco gorszego niż Dubaj, w rzeczywistoś ci jest to mał e miasteczko o dł ugoś ci 45 km. Praktycznie ż adnych atrakcji. Czy przyjedziemy tu jeszcze raz - mó j mą ż i ja zdecydowaliś my, ż e NIE. Napisał em recenzję tylko po to, aby ludzie nie marnowali pienię dzy na zrujnowanie wakacji.