Kilka pytań

15 Październik 2016 Czas podróży: z 19 Wrzesień 2016 na 29 Wrzesień 2016
Reputacja: +42.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

  • Wcześ niej, podró ż ują c na wakacjach, nie odczuwał em irytacji ze strony organizatoró w wycieczek. Kiedyś zdarzył się przypadek w Turcji, kiedy zapomnieli ostrzec nas o opó ź nieniu lotu i siedzieli przez dł ugi czas w hotelowym lobby na walizkach, zamiast dalej opalać się i pł ywać . Wyjazd do Egiptu w tym roku… Wyglą da na to, ż e operator Join Up jest jak nowy na ukraiń skim rynku turystycznym. Wyglą da na to, ż e ich przewodnicy to doś wiadczeni towarzysze, ale! . . Spotkanie na lotnisku w Hurghadzie przebiegł o wedł ug standardowego scenariusza. Autobus szybko się zapeł nił , szybko dotarliś my do hotelu. Informacje otrzymane od przewodnika spotkania był y standardowe, ale przydatne dla tych, któ rzy po raz pierwszy przybyli do tego kraju. A kto już był , przydał a się aktualizacja w pamię ci. Spotkanie z przewodnikiem hotelowym zaplanowano na nastę pny dzień . Porzą dek obrad był standardowy. Ale po raz pierwszy zdziwił em się , ż e proponowane wycieczki miał y na celu jedynie rozrywkę . Nie zwró cono uwagi na najpię kniejsze, najstarsze zabytki wielkiej cywilizacji (zazwyczaj przewodnicy opowiadają o tym z ekscytacją ), po któ re warto wybrać się do Egiptu. To jakoś dziwne. . . Przejechać kilka tysię cy kilometró w, ż eby przejechać się quadem lub jachtem, a nie odwiedzić Ś wią tyni Karnak i Doliny Kró ló w? Dwie godziny niezrozumiał ej prezentacji i prawie nie mieliś my czasu na lunch...Skoro byliś my już wszę dzie, po prostu zapisaliś my się na wycieczkę zakupową , ponieważ Makadi znajduje się.30 minut od miasta i jest mał y problem, aby się tam dostać , jak nam się wydawał o na począ tku, a przewodnik nie powiedział nam, ż e z hotelu dwa razy dziennie kursuje bezpł atny autobus na ulice handlowe Hurghady. Nadszedł dzień , kiedy poszliś my z przewodnikiem po centrach handlowych. Po zebraniu prawie peł nego minibusa kupują cych, kierowca pewnie skierował swó j samochó d w drugą stronę z Hurghady, a pasaż erowie zaczę li „cieszyć się ” monotonnym krajobrazem pustyni i denerwować się i oburzać . Okazał o się , ż e do Safagi jedziemy odebrać kolejnego Turystę ! Ponad godzina cennego straconego czasu wolnego! Czy naprawdę niemoż liwe był o podwiezienie jednej osoby i zabranie wszystkich po drodze, a nie przetoczenie wszystkich przez pustynię w przeciwnym kierunku za jedną osobą ? Gdzie jest logika? Po drodze przewodnik opowiadał wszystko, poza lokalnymi tradycjami, zwyczajami, faktami historycznymi, tj. wszystko, co dotyczy tego staroż ytnego kraju i cywilizacji. Jakoś dziwnie. . . Potem był o ciekawiej. . . Zawieź li mnie do jednego z kilku „skó rzanych” tureckich oś rodkó w, gdzie sprzedawcy szli po pię tach i bardzo nachalnie zaproponowali, ż e coś kupią . Z cał ej grupy jedna pani kupił a torbę i to tyle. . . idź na papierosa. . . Nastę pny punkt to centrum tekstylne. Ceny są znacznie wyż sze niż na Ukrainie. Zasię g jest sł aby. Dlaczego nas tam przywieziono? - niejasne. Ale dalej ogó lnie...
  • W Hurghadzie jest kilka renomowanych sklepó w - sprzedawcó w olejkó w herbacianych i kosmetycznych, w któ rych spotkają Cię mił e dziewczyny w biał ych kitlach i pomogą dokonać wł aś ciwego wyboru. Dlatego pojechaliś my (zawsze kupujemy egipską herbatę ). Robił o się ciemno. . . Robił o się ciemno. . . Autobus ż wawo skrę cił w polną drogę za miastem i pognał w ciemnoś ć wzdł uż jakiejś strefy przemysł owej. W autobusie zrobił o się cicho. . . Kilka zakrę tó w i zatrzymaliś my się w niezrozumiał ym miejscu. Wokó ł ciemnoś ci. Para lamp oś wietla dwa dwupię trowe budynki naprzeciw siebie. Kilku Arabó w siedzi na ł awce i okoł o pię ciu duż ych samcó w z nich kieruje się w naszą stronę . Wyszł a kobieta, któ ra na targu wyglą dał a jak sprzedawca ziemniakó w i zadzwonił a, ż eby zapoznać się z zakł adem produkcyjnym. Turyś ci zaczę li odmawiać i wyraż ali chę ć natychmiastowego przejś cia na parkiet. Odpowiedź zaszokował a wszystkich: „Jeś li przybył eś , to bą dź cierpliwy! ”. Ta chamstwo stał o się po prostu „wisienką na torcie” naszych zakupó w! Niemniej jednak doprowadził nas odgł os beł kotania do „hali handlowej” podobnej do sklepu Sirko z filmu „W pogoni za dwoma zają cami”. Kilka minut wystarczył o, aby nasza grupa obejrzał a sklep i wró cił a do autobusu bez zakupó w, z rozpieszczonym nastrojem straconym czasem, z powodu nieprzyjemnego posmaku, któ ry wcią ż jesteś my winni komuś innemu. Nie pierwszy raz w Egipcie, ale taka organizacja zakupó w jest niezwykł a. Jeden na dziesię ć cennych wieczoró w jest zrujnowany. Kto zaprojektował , kto zorganizował tę trasę ? ! Tylko ten, kto nienawidzi turystó w! . . „Dzię kuję ”, doł ą cz!

  • W przyszł oś ci kilka razy korzystaliś my z hotelowego autobusu i kilka razy pojechaliś my do miasta i cieszyliś my się zakupami. Lepiej zapisać się do centrum odzież y skó rzanej z promotorem na plaż y, a zostaniesz osobiś cie zabrany do centrum w dogodnym dla siebie czasie. Po spotkaniu nie widzieliś my już wię cej przewodnikó w hotelowych. Egipski przewodnik podyktował swó j numer telefonu i powiedział , ż e jeś li coś jest, dzwoń . Wcześ niej w innych hotelach w okreś lonych godzinach zawsze moż na był o znaleź ć swojego przewodnika, ale tutaj…. „wezwanie”… Na szczegó lną uwagę zasł uguje ró wnież tablica informacyjna dla turystó w w lobby hotelu Makadi Palace… Karta informacyjna o odjazdach znajduje się.7 cm od podł ogi. Pytanie - padnij na kolana? I nie wierz szczegó lnie w artykuł y promocyjne na stronach. Przeczytaj wię cej recenzji turystó w, wycią gnij wł asne wnioski, a nie bę dziesz miał ż adnych niespodzianek. Czy przejdę nastę pnym razem? Nie mam ochoty...Moż e odejdę od wraż eń ? . . Ale wy, któ rzy to czytacie, moż ecie wzią ć pod uwagę moje doś wiadczenie i być przygotowanym na „niespodzianki”...Mił ego wypoczynku...

    Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
    Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
    Podobne historie
    Uwagi (2) zostaw komentarz
    Pokaż inne komentarze …
    awatara