Rodzinny hotel na niedrogie wakacje?

Pisemny: 5 czerwiec 2019
Czas podróży: 24 — 31 może 2019
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
6.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 5.0
Czystość: 10.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 7.0
Wł aś nie wró cił em z mę ż em z tego hotelu, wraż enie wcią ż ś wież e?
Osada. Przyjechaliś my wieczorem, byliś my w hotelu po 22, jechaliś my z lotniska okoł o 15 minut, nasz hotel był trzeci.
Natychmiast zał ó ż bransoletki, zaproponował , ż e pó jdzie do jedzenia. Nie pojechaliś my, zdecydowaliś my się zameldować od razu, po 15 minutach dostaliś my pokó j, po drodze już zorientowaliś my się , ż e coś jest nie tak, nasz pokó j był na samym koń cu, na obrzeż ach hotelu, z widokiem na droga i zapachy kanalizacji. Pokó j jest nowy, byliś my tam pierwsi. Postanowiono udać się do recepcji i poprosić nas o przeprowadzkę . Na począ tku odmó wili nam, powiedzieli, ż e w ogó le nie ma wolnych pokoi, przyjdź jutro o 12 moż e coś się stanie albo pokó j z dostę pem do basenu za 15$ dziennie. Nie zgodzili się , po prostu zaoferowali 20 USD z proś bą o przeprowadzkę chociaż bliż ej centrum i z normalnym wyjś ciem (prawie wszystkie pokoje wychodzą na basen, są pokoje boczne z widokiem na morze, jest ich niewiele). Mimo pienię dzy wszyscy dokł adnie nam odmó wili, trochę pó ź niej kazali nam przyjś ć pó ź niej, jak nie był o wię cej ludzi, przyszli za godzinę , zaoferowano nam kilka opcji: drugie pię tro, widok na basen, widok na morze i pokó j na pierwsze pię tro z dostę pem do basenu, jasne jest, ż e wybraliś my trzecią opcję . Pokó j jest dokł adnie taki sam, w któ rym pierwotnie mieszkaliś my, ale tylko widok jest już lepszy, a zapach ś ciekó w wokó ł nie jest tak wyraź ny. Pokó j jest czysty, meble w pokoju są nowe. W pokoju jest sejf, mini bar (cola, duszek był uzupeł niany, jak zobaczyli, co piliś my, jeś li nie, to nie wł oż yli nowych, tylko dwie butelki wody 0.5 litra i jedna 1.5 litra dziennie), jest czajnik i wszystko na herbatę , kawę , są takie drobiazgi jak komplet nici i pasta do butó w, ale nie ma szlafrokó w i kapci, choć powinny być w 5*.

Sprzą tanie codziennie. Podł oga był a myta, rę czniki zmieniane, poś cieli nie zmieniano nawet raz na 7 dni.
Terytorium. Nie jest duż a, jeszcze nie zielona, ​ ​ niektó re palmy podobno nie zapuś cił y korzeni podczas sadzenia, są suche. Wł aś ciwie cał e terytorium to baseny, ponieważ prawie wszystkie pokoje na parterze mają dostę p do basenu, dwa baseny dla dzieci, jeden ze zjeż dż alniami dla mł odszych, drugi dla starszych ze statkiem pirackim. Przez pierwsze dni wszystkie leż aki był y zaję te, jak wiele osó b zostawia rę czniki i wychodzi, reszta dni stał a się jakoś swobodniejsza, chociaż liczba osó b nie zmniejszył a się , ale jeszcze bardziej. Zawsze moż esz poprosić o leż ak i parasol, to ż aden problem, poinformują . W samych basenach woda jest BARDZO zimna, w sumie nie chce się pł ywać , moż na zanurzyć się w maksimum i to wszystko. Myś lę , ż e to ogromny minus, ponieważ nie moż na pł ywać w morzu, zwł aszcza rano, gdy odpł ywa fala.
Morze. Bardzo pł ytko, nie bę dziesz w stanie pł ywać , ale jeś li masz mał e dzieci, to ś wietnie. Rano odpł yw, po poł udniu przypł yw, woda nie jest tak czysta, ale zawsze ciepł a, wielu pł ywa z maskami, ale do tego trzeba wyjś ć daleko poza boje, lepiej wzią ć specjalne buty, jak tam są kamienie, samo wejś cie jest piaszczyste.
Odż ywianie. To najwię ksze rozczarowanie tego hotelu. Jak na 5* a tym bardziej tak pretensjonalna nazwa Royal jest bardzo sł aba i monotonna. Na ś niadanie jajka, naleś niki, gofry, kilka rodzajó w seró w, kieł baski, paró wki, kilka rodzajó w jogurtó w, są soki ś wież e, ale bardzo rozcień czone wodą i tylko jedna nazwa od ś wież ego. Nie widział em musli ani pł atkó w ś niadaniowych. Lunch każ dego dnia jest taki sam, kilka rodzajó w dodatkó w (ryż , frytki, makaron), ryba w cieś cie i kurczak w sosie pomidorowym i tak codziennie! Kolacja każ dego dnia jest podobno tematyczna, ale wszystko jest takie samo jak na lunchu, tylko grillują na ulicy, każ dy wieczó r jest inny. To był a lyulya, raz grill, grillowane warzywa. Poniedział ki to dzień ryby, szaszł yki z krewetek, tuń czyka, stek z pstrą ga. To jedyna kolacja, w któ rej wybó r jest nieco lepszy. Z owocó w, jabł ek i pomarań czy są zawsze, rzadziej daktyle, melon, kiedyś był arbuz (jest to za 7 dni).

Wybó r deseró w też nie jest duż y, jest też bardzo mał y wybó r z piekarni, czę sto był czerstwy chleb i buł ki. Lepiej przyjś ć do restauracji na począ tku obiadu lub kolacji, bo po pó ł torej godzinie, jak się zaczę ł o, nowe stoliki nie są już specjalnie serwowane.
Odwiedziliś my chiń ską i wł oską Ala Carte, wł oski jest taki sobie, chiń ski jest lepszy. Plus jest obsł uga a la carte, jest w nich dobrze, wszystko poszł o szybko.
Usł uga . Tutaj praktycznie nie istnieje. Podczas kolacji zaoferowano nam drinki tylko dwa razy, w dniu, w któ rym przyjechaliś my i wyszliś my. Wię c wszyscy poszli po to sami, do holu w ten sam sposó b, kilka razy widział em, w co ubrany jest kelner, ale to był o jakoś wybió rcze i bardzo rzadkie. Talerze został y szybko wyczyszczone. Barmani cał y czas się spieszą i czasami nalewają i robią wszystko pomył kowo. W holu jest dobra karta kotł a. Zrobili to samo w barze przy basenie, ale nie wszystkie koktajle są dostę pne i nie są tak smaczne.
Napili się koktajli i piwa z alkoholu. Wino jest okropne, pró bował am ró ż owe i czerwone, bardzo pudrowe, z opakowania.
Jest darmowe wi-fi, ł apie wszę dzie poza plaż ą , prę dkoś ć jest sł aba, nie oglą daj serialu, maksymalnie Viber, Facebook.
Prawie na cał ym terenie unosi się silny zapach ś ciekó w, któ ry bardzo psuje wraż enie. Z zewną trz hotel wyglą da jak nowy. Meble, leż aki, parasole są nowe, jeś li przyjrzeć się bliż ej to widać wady, wszystko został o zrobione w poś piechu.
Gdyby nie zimne baseny i jedzenie, moglibyś my wró cić do tego hotelu, ale nie tak.
Nazwa jest pretensjonalna, ale w rzeczywistoś ci najzwyklejszy niedrogi hotel, bez dodatkó w.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał